180 lat temu narodził się Karol Machlejd - legendarny właściciel browaru w Ciechanowie
15 kwietnia mija 180 lat od urodzin Karola Machlejda, pioniera nowoczesnego przemysłu piwowarskiego, działacza społecznego i samorządowego. Potomek szkockiego klanu był właścicielem browarów w Ciechanowie i Warszawie, pierwszym producentem piwa bawarskiego na ziemiach polskich.
Pochodzący z Highlands w północnej Szkocji klan, wywodzi się od urodzonego ok. 1200 r. Loida. Dodawana zgodnie z tradycją partykuła "Mac" (syn, potomek) doprowadziła do powstania nazwiska MacLeoid, a następnie MacLeod. Do dnia dzisiejszego na wyspie Skye znajduje się należący do klanu zamek. Wyspę zamieszkuje obecnie zaledwie część klanu, ponieważ reszta rozproszona jest po świecie - Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Australii i Nowej Zelandii. O klanie pisał Stanisław Łoza: "Protoplasta ich około roku 1626/27 emigrował do Niemiec, podobnie jak wielu Szkotów w tymże czasie, by walczyć po stronie Gustawa Adolfa w czasie wojny Trzydziestoletniej, prawdopodobnie pod rozkazami MacKay'a lorda Reay. Osiedlił się w Wirtembergii, gdzie w roku 1634 urodził mu się syn Jan" ("Rodziny polskie pochodzenia cudzoziemskiego osiadłe w Warszawie i okolicach" Warszawa 1932).
Jan MacLeod osiedlił się w Poppenweiler pod Ludwigsburgiem. Był podobnie jak jego syn Jan Krzysztof, właścicielem winnic.
Pierwszym członkiem klanu, zamieszkałym na ziemiach polskich był dziadek Karola - Samuel. Do Królestwa Polskiego przybył w 1821 r. i wtedy jego rodowe nazwisko uległo zniekształceniu zarówno w wymowie jak i w piśmie.
"Przodkowie przywędrowali do Polski w końcu XVIII w. Osiedlili się w na zachód od Warszawy w okolicach Macierzysza, i Morów. Kupili ziemię, lecz nie dało się tam uprawiać winorośli. Dopiero mój pradziadek Karol Machlejd zaczął działać w przemyśle" - powiedziała PAP prawnuczka Karola Machlejda Teresa Herse-Górska.
Karol Machlejd przyszedł na świat w Morach w 1837 r. Jego ojciec Jan Jakub Machlejd, syn Samuela, był dzierżawcą browaru w Grochowie założonego w 1835 r. przez Karola Augusta Osterloffa. Uważa się, że Karol jako pierwszy w kraju zaczął tam wyrabiać piwo bawarskie. Kilkanaście lat później, w 1869 r. kupił browar przy ul. Chłodnej w Warszawie, który powstał w wyniku rozbudowy istniejącego w tym miejscu od lat 40. XIX w. browaru Karola Sommera. Znajdowała się tam jedna z największych w Królestwie Polskim słodowni.
"Najpierw pracował w browarze Edwarda Reicha na Grochowie. Właściciel pytał nieraz +Karolu! Dlaczego ty nie jesteś moim synem?!+ Zrobił kurs na Zachodzie, prawdopodobnie w Niemczech i okazało się, że świetnie potrafił to robić. Ożenił się z pochodzącą z Gostynina Julią Teichert-Stawicką, której nazwisko pochodzi od niemieckiego Teich, czyli staw. Jej rodzina także zajmowała się warzeniem piwa - tak się poznali. Była to zacna osoba i mój dziadek często o swojej matce wspominał" - podkreśliła Teresa Herse-Górska.
Prawdopodobnie sukces warszawskiego browaru skłonił Karola do poczynienia inwestycji w Ciechanowie. Tam rodzina Wilichów w 1864 r. kupiła i uruchomiła browar w przy ulicy Łaziennej (dziś Kilińskiego), który został sprzedany Mariannie i Franciszkowi Żebrowskim.
W 1876 r. posesja z browarem trafia do Karola Machlejda i Maurycego Blumenthala - żydowskiego kupca z Warszawy. Jednym z powodów, dla których wspólnicy zdecydowali się na Ciechanów, mogło być uruchomienie w 1877 r. przechodzącej obok miasta Kolei Nadwiślańskiej, prowadzącej od Mławy przez Warszawę, Lublin, Chełm, do Kowla.
"Praca w piwowarstwie szła mu nieprawdopodobnie dobrze, musiał być bardzo pracowity. Cała rodzina taka była - bystrzy i pracowici, co niewątpliwie przyczyniło się do ich sukcesu. Musiał być w tym czasie popyt na piwo, bo w ciągu swojego życia Karol Machlejd wybudował dwa browary - na ul. Chłodnej w Warszawie i w Ciechanowie, oraz dwa domy - w Warszawie i w Konstancinie" - powiedziała prawnuczka piwowara.
W latach 1877-78 r. wytwórnię rozbudowano, co zostało pozytywnie odebrane przez mieszkańców stosunkowo słabo rozwiniętego miasta. Nazwę browaru zmieniono na "Gambrinus" - imię mitycznego króla flamandzkiego, uważanego za wynalazcę i jednocześnie symbol piwa, a także opiekuna piwowarów.
Swoje zakłady Machlejd modernizował wprowadzając najnowsze osiągnięcia techniczne - jako pierwszy kupił maszyny do mechanicznego napełniania butelek. Szybko stał się jednym z najważniejszych producentów tego napoju na ziemiach polskich.
Nazwisko Machlejda z końcem XIX w. stało się synonimem piwa dobrej jakości, zdobywającego liczne nagrody na wystawach. Były to m.in. Złoty Medal na Wystawie Rolniczo-Przemysłowej w 1885 r., złoty medal cara Aleksandra III w 1891 r., złoty medal na Wystawie Kucharsko-Spożywczej w 1902 r., "Grand Prix" z dodaniem złotego medalu krzyża w Paryżu w roku 1903 r.
Browar - zarówno w Ciechanowie jak i w okolicznych miejscowościach - miał własne piwiarnie. W ofercie były piwa jasne pełne, mocne, pszeniczne i smakowe. Cena zależała od regionu, w jakim było sprzedawane. Dwuwiadrowy antałek (około 25 l.) kosztował od 1.80 do 2.10 rubli. "Były różne miejsca, gdzie się to piwo sprzedawało. Rozwożono je po całej Polsce" - wspominała Herse-Górska.
Karol Machlejd, poza prowadzeniem browaru, pełnił m.in. urząd sędziego Trybunału Handlowego miasta Warszawy oraz prezesa rady Kasy Przemysłowców; był także przez wiele lat prezesem założonego przez siebie Stowarzyszenia Pracowników Handlowych. "Miał taką żyłkę społeczną. Machlejdowie byli Polakami, bardzo z Polską związanymi. Dbali o to, aby w domu mówiło się po polsku" - powiedziała Herse-Górska.
Karol Machlejd zmarł 6 października 1906 r. Jest pochowany na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Warszawie.
Po jego śmierci rodzinnym przedsiębiorstwem zajął się syn Julian, pastor luterańskiego kościoła parafii Świętej Trójcy w Warszawie. Prowadził je wraz z braćmi: Karolem, Arturem i Henrykiem. Po I wojnie światowej Julian był jednym z głównych udziałowców spółki Zjednoczone Browary Haberbusch i Schiele.
Po II wojnie światowej firma została upaństwowiona.
W 1931 r. Jan Tomasz Herse wziął ślub z Haliną Machlejd, córką Juliana Machlejda, właściciela konstancińskiej willi "Julia". Jej nazwa pochodzi od imienia żony Karola - Julii z Teichertów. Małżeństwo miało jedną córkę, Teresę Herse-Górską (ur. w 1932 r.), współzałożycielkę Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina im. Stefana Żeromskiego, która kultywuje tradycję klanu.
PAP/ as/