Obsługa prawna firm w Polsce i Chinach - jak to wygląda i jak to usprawnić?
Nad tym, jak zapewnić obsługę prawną firm w Polsce i Chinach oraz jak działać w dwóch odmiennych porządkach prawnych, zastanawiali się w poniedziałek w Warszawie uczestnicy polsko-chińskiej konferencji "Nowy Jedwabny Szlak - prawna i gospodarcza współpraca prawników z Polski i Chin".
Zarówno przedstawiciele chińskiej dyplomacji, jak i prawnicy zwracali uwagę, że Polska jest dla Chin bardzo ważnym partnerem w realizacji chińskiej koncepcji budowy Nowego Jedwabnego Szlaku, ogłoszonej w 2013 r. Przypominali udział Polski w Azjatyckim Banku Inwestycji Infrastrukturalnych (AIIB) oraz coraz większe zainteresowanie inwestorów chińskich Polską.
Wiceszef sejmowej komisji spraw zagranicznych, poseł PiS Przemysław Czarnecki odczytał list swojego ojca, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego Ryszarda Czarneckiego (PiS), w którym ten przypominał o odbywającej się właśnie wizycie premier Beaty Szydło w Pekinie na Forum Jednego Pasa, Jednego Szlaku.
Podczas konferencji przewidziano także podpisanie umów między kancelariami prawnymi z Polski i Chin.
CZYTAJ TEŻ: Szydło: liczę na projekty współpracy korzystne dla Polski i Chin
Wang Yinyin z ambasady chińskiej w Warszawie wskazała, że wartość bezpośrednich chińskich inwestycji w Polsce sięga już 600 mln dolarów, a pośrednich - dodatkowo 800 mln dolarów. Według niej o siedem proc. rocznie wzrasta wartość wzajemnej wymiany handlowej.
Dyrektor ds. prawa europejskiego w firmie prawnej Jingsh, Xu Wang powiedział, że firma, którą reprezentuje, chce traktować Polskę jako bazę rozwoju na kraje sąsiednie. Przypomniał, że kancelaria pomagała w przejęciu m.in. winnic we Francji, gdyż - jak podkreślił - europejskie "wina są bardzo pożądane w Chinach".
Jingsh pomagało też - przekazał - w zdobywaniu udziałów w klubach sportowych w Europie, jak np. FC Barcelona. "Coraz więcej chińskich przedsiębiorstw chce mieć udziały w europejskich klubach sportowych" - zauważył.
Jak ocenił, te wszystkie przejęcia "korzystnie wpływają na kontakty między przedsiębiorstwami w Chinach i Europie". "Nasza obecność w Europie wzrasta bardzo znacząco" - zaznaczył, dodając, że w związku z tym coraz bardziej potrzebna jest wzajemna obsługa prawna, zapobiegająca ryzykom biznesowym.
Adwokat Tomasz Krześniak podczas swojego wystąpienia zauważył, że Polska jest dla Chin bardzo atrakcyjnym partnerem, a jej położenie geograficzne daje chińskim przedsiębiorstwom bardzo dobry dostęp do innych rynków europejskich. Zwrócił uwagę na dużą dysproporcję w bilansie handlowym - podkreślił, że import z Chin 10-krotnie przekracza polski eksport do Państwa Środka. Dodał, że ryzyka biznesowe wynikają m.in. z dużych różnic kulturowych, odmiennych porządków prawnych oraz odległości.
Wskazał również, że rozdrobnienie polskiego rynku kancelarii prawnych powoduje, że trudno o wystarczająco dużego partnera w Polsce dla kancelarii chińskich.
PAP/ as/