Informacje

PAP/EPA/PETE MAROVICH
PAP/EPA/PETE MAROVICH

Trump krytykuje Niemcy za nadwyżkę w handlu i nakłady na obronność

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 maja 2017, 15:26

  • Powiększ tekst

Prezydent Donald Trump skrytykował Niemcy za nadwyżkę w handlu z USA oraz za zbyt małe - jego zdaniem - nakłady Niemiec na obronność. Reuters i dpa wskazują, że wcześniej kanclerz Angela Merkel wyraziła wątpliwości co do niezawodności USA jako partnera.

Mamy MASYWNY deficyt handlowy z Niemcami, plus oni płacą O WIELE MNIEJ niż powinni na NATO & wojsko. To bardzo źle dla USA. To się zmieni - napisał Trump we wtorek na Twitterze.

Angela Merkel podczas niedzielnego wystąpienia na wiecu wyborczym w Monachium wyraziła wątpliwość co do niezawodności USA jako partnera i zaapelowała do krajów Unii Europejskiej o zachowanie jedności.

Czasy, gdy mogliśmy się całkowicie oprzeć na innych, dobiegły końca (...), dlatego mogę jedynie powiedzieć: my, Europejczycy, musimy wziąć nasze sprawy w swoje ręce - powiedziała.

W poniedziałek rzecznik rządu Steffen Seibert na spotkaniu z dziennikarzami w Berlinie zapewnił, że wypowiedź Merkel nie oznacza odwrócenia się Niemiec od USA.

Tam (w Monachium) głos zabrała przekonana zwolenniczka transatlantyckiej współpracy - powiedział rzecznik.

Ponieważ relacje z Ameryką są tak ważne, należy "bez owijania w bawełnę wskazywać na różnice zdań" – zastrzegł Seibert, przyznając, że seria ostatnich spotkań ujawniła istnienie takich różnic.

Merkel nie kryje rozczarowania wynikami zakończonego w sobotę szczytu G7 na Sycylii, obarczając prezydenta USA Donalda Trumpa odpowiedzialnością za brak porozumienia w sprawie walki ze zmianami klimatu.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Sigmar Gabriel uznał w poniedziałek, że Stany Zjednoczone z Trumpem jako prezydentem nie pełnią "przewodniej roli w zachodniej wspólnocie wartości". Jego zdaniem USA "przestały być ważnym krajem". Wyraził opinię, że podczas weekendu mieliśmy do czynienia "nie tylko z nieudanym szczytem G7". "Jest to niestety sygnał zmiany układu sił na świecie" - powiedział po spotkaniu z przedstawicielami organizacji międzynarodowych poświęconym kryzysowi uchodźczemu.

Zachód staje się właśnie trochę mniejszy - skonstatował.

Na czwartkowym szczycie NATO w Brukseli Trump mówił, że członkowie NATO "muszą wreszcie wnosić uczciwy wkład, muszą się wywiązywać z finansowych zobowiązań". Podkreślał, że "23 z 28 krajów członkowskich ciągle nie płacą tego, co powinny na obronę".

To nie fair wobec ludzi i podatników w Stanach Zjednoczonych - dodał.

Apelował również, by wszyscy sojusznicy wypełnili swoje zobowiązania przeznaczania co najmniej 2 proc. PKB na obronność.

Dwa procent PKB to absolutne minimum, by skonfrontować się z dzisiejszymi bardzo realnymi i bardzo gwałtownymi zagrożeniami - powiedział Trump.

Gabriel wypowiedział się po raz kolejny przeciwko podniesieniu wydatków na wojsko do 2 proc. PKB, czego domagają się NATO i Trump.

70 mld euro rocznie na Bundeswehrę, nie mam pojęcia, na co miałyby zostać przeznaczone takie pieniądze - powiedział w piątek polityk SPD.

Jego zdaniem Europa i świat powinny wreszcie rozpocząć rozbrojenie, zacząć likwidować broń atomową i wdrożyć kontrolę zbrojeń, zamiast po raz kolejny rozkręcać spiralę zbrojeń.

Niemcy przeznaczają obecnie na Bundeswehrę 1,2 proc. PKB.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych