Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Kolejny ruch prezydenta Trumpa: USA nałoży sankcję na Chiny?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 sierpnia 2017, 09:36

  • Powiększ tekst

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa rozważa ukaranie Chin sankcjami za kradzież własności intelektualnej oraz uzależnianie dostępu firm amerykańskich do chińskiego rynku od przekazania Chinom nowoczesnych technologii - podają w dziś media.

Ukaranie Chin sankcjami właśnie za kradzież własności intelektualnej mimo wielu innych poważniejszych przejawów łamania przez Chiny dwustronnych i międzynarodowych porozumień handlowych jest - zdaniem ekspertów - najmniej ryzykowne politycznie dla administracji Trumpa.

"Demokraci i Republikanie, zwolennicy wolnego rynku, protekcjoniści i lobby biznesu - od lat wszyscy jednogłośnie piętnowali Pekin za domaganie się transferu technologii w zamian za możliwość prowadzenia działalności gospodarczej i dostęp do chińskiego rynku i apelowali do Waszyngtonu o bardziej zdecydowaną reakcję" - wskazuje w czwartek dziennik ekonomiczny "Wall Street Journal". Identyczne zarzuty pod adresem władz w Pekinie wielokrotnie kierowali przedstawiciele handlowi UE, Japonii i Kanady.

W wyniku łamania przez Chiny porozumień o ochronie własności intelektualnej szczególnie dotkliwe straty ponoszą amerykańskie przedsiębiorstwa działające w oparciu o najnowocześniejsze technologie informatyczne i elektroniczne.

Zdaniem przedstawicieli amerykańskich przedsiębiorstw i lobbystów reprezentujących interesy firm działających w Chinach problem polega na tym, że mimo powszechnego oburzenia na kradzież przez Chiny własności intelektualnej, wśród amerykańskich eksporterów nie ma zgodności, jeśli chodzi o najlepszy sposób nakłonienia Chin do zaprzestania takich nieuczciwych poczynań.

"Nie ma firmy działającej w tym sektorze, która by twierdziła, że problem nie istnieje, ale mamy także do czynienia z olbrzymią różnicą opinii, jeśli chodzi o to, co chcemy, aby uczynił rząd amerykański, jeśli chcemy, aby uczynił cokolwiek. Źródłem największych obaw jest możliwość odwetu ze strony Chin, które są obecnie drugą największą gospodarką świata" - powiedział cytowany na łamach "WSJ" lobbysta amerykańskich firm sektora IT. W rozmowie z gazetą prosił o nieujawnianie nazwiska w obawie przed chińską zemstą na jego klientach.

Jednym z rozważanych przez administrację Trumpa rozwiązań jest wydanie przez prezydenta rozporządzenia wykonawczego, aby stały przedstawiciel handlowy Stanów Zjednoczonych amb. Richard Lighthizer wszczął dochodzenie w sprawie chińskich praktyk na podstawie paragrafu 301. amerykańskiej Ustawy Handlowej z 1974 roku (Trade Acta of 1974 Section 301) - podał szereg amerykańskich portali gospodarczych, w tym z reguły dobrze poinformowany Bloomberg News.

Ustawa ta pozwala prezydentowi na wprowadzenie jednostronnych odwetowych taryf celnych i innych restrykcji handlowych w celu ochrony interesów amerykańskich eksporterów. Ostatni raz dochodzenie przeprowadzone na podstawie tego paragrafu zaowocowało sankcjami w latach 80. ubiegłego stulecia, kiedy karne taryfy zostały nałożone na japońskich producentów m.in. motocykli i stali.

Od rozpoczęcia w 1995 roku działalności przez Światową Organizację Handlu (WTO) Ustawa Handlowa nie była wykorzystywana przez Waszyngton do rozstrzygnięcia sporów z swoimi partnerami handlowymi.

Jak poinformowała w czwartek telewizja CNBC powołując się na anonimowe źródła w Białym Domu, prezydent Trump już podczas planowanego w najbliższy piątek wystąpienia może wydać rozporządzenie wykonawcze polecające stałemu przedstawicielowi handlowemu USA rozpoczęcie dochodzenia w sprawie kradzieży przez Chiny własności intelektualnej.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych