Informacje

Prezes zwolniony po ataku hakerskim

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 września 2017, 18:11

  • Powiększ tekst

Amerykański potentat kredytowy firma Equifax odwołała prezesa Richarda Smitha - podała we wtorek agencja AP. Jak dodano, to efekt „porządkowania firmy” po ataku hakerskim, który doprowadził do wycieku wrażliwych danych dotyczących m.in. ok. 143 mln Amerykanów.

W połowie września ze stanowiska ustąpili szef ds. bezpieczeństwa danych i dyrektor działu informatyki Equifax, którzy, jak wskazała AP, nieoczekiwanie przeszli na emeryturę.

Na początku września firma podała informację o tym, że padła ofiarą ataku hakerskiego. W ręce cyberprzestęców mogły wpaść dane około 143 mln Amerykanów, ok. 400 tys. Brytyjczyków i znacznej liczby Kanadyjczyków. Do ataku doszło między połową maja a lipcem tego roku.

Jak poinformowała firma z siedzibą w Atlancie, hakerzy mogli przejąć numery ubezpieczeń społecznych, daty urodzenia, adresy i numery praw jazdy ok. 143 mln Amerykanów.

Cyberprzestępcy uzyskali ponadto dostęp do 209 tys. numerów kart kredytowych, a także ok. 182 tys. innych dokumentów zawierających wrażliwe dane osobowe.

Jak podał 16 września serwis BBC, w związku z wyciekiem danych firmę Equifax czeka sądowa batalia z klientami, którzy wysunęli wobec niej roszczenia. Amerykańska Federalna Komisja Handlu prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Zależnie od przepisów stanowych, jak podał serwis BBC, indywidualni klienci mogą domagać się od Equifax do 25 tys. dol. rekompensaty.

Equifax to firma świadcząca usługi głównie dla biznesu, zajmująca się analizą kredytową i doradztwem, również w sytuacjach po wycieku danych. Jest jedną z trzech największych tego typu firm w Stanach Zjednoczonych. Kredytodawcy wykorzystują dane gromadzone przez tego typu biura m.in. do oceny zdolności kredytowej klientów ubiegających się o pożyczkę na zakup domu, samochodu czy występujących o wydanie karty kredytowej.

Firma przeprosiła klientów i współpracuje przy wyjaśnianiu sprawy z władzami i organami ścigania w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Jak podał Bloomberg, FBI bada, czy kradzież danych miała wyłącznie charakter kryminalny, czy też stały za nią obce służby wywiadowcze, tak jak w wypadku wycieku danych 500 mln kont Yahoo w 2014 roku.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.