Chciał w Polsce płacić pieniędzmi z gry planszowej
58-letni obywatel Mołdawii, w trakcie kontroli paszportowej na polsko-ukraińskiej granicy w Medyce, okazał zamiast pieniędzy na pokrycie kosztów swojego pobytu w Polsce - banknoty do gier planszowych. Każdy z ośmiu banknotów miał nominał 100 euro
Jak wyjaśniła rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej mjr Elżbieta Pikor, cudzoziemiec był zobowiązany przedstawić funkcjonariuszowi, oprócz dokumentów podróży,˙czyli paszportu biometrycznego, także środki finansowe niezbędne do pokrycia kosztów pobytu w Polsce.
Mężczyzna rzeczywiście okazał pieniądze, ale jak się okazało banknoty tylko przypominały euro, bardziej wyglądały jak te używane w popularnych grach planszowych. Ponadto na każdym z nich znajdował się napis, że nie stanowią one środków płatniczych. Cudzoziemiec liczył, że wprowadzi w błąd polskich funkcjonariuszy SG - zauważyła mjr Pikor.
Dodała, że Mołdawianin okazał osiem banknotów wyglądem przypominających te oryginalne o nominale 100 euro.
Strażnicy graniczni zabezpieczyli atrapy banknotów, a Mołdawianin usłyszał zarzut usiłowania nielegalnego przekroczenia granicy przy użyciu podstępu.
Oprócz zarzutów karnych cudzoziemiec otrzymał również administracyjną decyzję o odmowie wjazdu na teren Polski i w tym samym dniu wrócił na Ukrainę. Pikor wyjaśniła, że w ruchu bezwizowym, który obowiązuje na granicy UE dla obywateli Mołdawii, podróżni muszą nie tylko mieć ważny paszport biometryczny, lecz także uzasadnić cel i warunki planowanego pobytu, a także dysponować wymaganymi środkami finansowymi: 300 zł do trzech dni i 75 zł na każdy kolejny dzień pobytu.
PAP, mw