Komisja ds. Amber Gold pyta funkcjonariuszy ABW
W poniedziałek po godz. 10 komisja śledcza rozpoczęła posiedzenie; przesłucha dwóch funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy pracowali przy sprawie Amber Gold
Przesłuchanie funkcjonariuszy będzie podzielone na dwie części - pierwszą jawną, a po południu zaplanowano ich przesłuchanie w trybie niejawnym.
Dotychczas komisja śledcza przesłuchała pięciu funkcjonariuszy ABW pracujących przy sprawie Amber Gold.
Na początku lutego jeden z funkcjonariuszy ABW składając zeznania przed komisją śledczą mówił m.in., że to prokuratura narzucała Agencji sposób działania ws. Amber Gold. Dodał też, że ABW wnioskowała do prokuratury, by ta wystąpiła o kontrolę skarbową w spółkach Amber Gold, ale do niej nie doszło.
Celem powołanej w lipcu 2016 r. komisji śledczej jest zbadanie i ocenienie prawidłowości i legalności działań podejmowanych wobec Amber Gold przez rząd, w szczególności ministrów: finansów, gospodarki, infrastruktury, spraw wewnętrznych, sprawiedliwości i podległych im funkcjonariuszy publicznych.
Do zadań komisji należy też zbadanie działań, jakie podejmowali w sprawie spółki: prezes UOKiK, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a także prokuratura oraz organy powołane do ścigania przestępstw, w szczególności szefowie ABW i CBA oraz Komendant Główny Policji i podlegli im funkcjonariusze publiczni. Komisja śledcza ma także zbadać działania podejmowane ws. Amber Gold przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W połowie 2011 r. spółka przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, następnie w niemieckich OLT Germany, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express.
Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Z kolei Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., a tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej, firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.
SzSz (PAP)