Bogacze z kryptoportfelem wartym miliardy
Prestiżowy magazyn ogłosił listę miliarderów, którzy dorobili się inwestując w biznes związany z kryptowalutami. Ripple, Bitcoin, czy Ethereum pozwoliły im szybko się wzbogacić. Wielu nie tylko zainwestowało w cyfrowy pieniądz ale też go po prostu stworzyło.
Czy można się wzbogacić dzięki cyfrowym pieniądzom? Oczywiście - tak. Można zostać nawet bardzo bogatym człowiekiem, a jak bogatym pokazuje najnowszy ranking „Forbesa”.
Zajmujący w rankingu pierwsze miejsce Chris Larsen zgromadził 7,5-8 mld dolarów. Ten amerykański biznesmen jest znanym współzałożycielem kilku startupów technologicznych z Doliny Krzemowej, a także firmy Ripple wycenianej dziś na 41 mld dolarów i twórcą kryptowaluty o tej samej nazwie. Jest też posiadaczem 5,2 mld XRP. Ripple główny konkurent Bitcoina, szczyci się drugą po Bitcoinie największą kapitalizacją. W odróżnieniu jednak od najpopularniejszej z walut, tej nie można wykopywać. W obiegu krąży stała ilość. Reszta została zamrożona.
Będący na drugim miejscu rankingu Joseph Lubin posiada majątek oceniany na 1-5 mld dolarów. Kanadyjski przedsiębiorca jest założycielem i współzałożycielem wielu firm, m.in. Ethereum. Jako zdecentralizowana platforma kryptowalutowa wpisuje się ona w świat cyfrowych pieniędzy. Kolejna z jego firm ConsenSys zajmuje się m.in. doradztwem dla firm związanych z kryptowalutami.
Także trzeci z kolei bogacz, Changpeng Zhao jest twórcą platformy wymiany cyfrowych walut – Biance. Jej zdolność przeprowadzania 1,4 miliona transakcji na sekundę przyciągnęła już 6 milionów użytkowników. Co ciekawe, mieszkający obecnie w Kanadzie, a urodzony w Chinach pomysłodawca, mimo, że dorobił się 1,1-2 mld dolarów, nie posiada żadnych samochodów, jachtów ani drogich zegarków.
Kolejni na liście, bracia Cameron i Tyler Winklevoss szacowani na 900 mln-1 mld dolarów zainwestowali bardziej tradycyjnie niż poprzednicy, bo w Bitcoina. Pierwsze 65 milionów, które włożyli w 2012 r. w tę kryptowalutę otrzymali od Marka Zuckerberga w ramach ugody kończącej spór, kto pierwszy „wymyślił” Facebooka. Bliźniacy stworzyli też giełdę kryptowalut Gemini.
Pierwszą piątkę najbogatszych zamyka Matthew Mellon z majątkiem 900 mln-1 mld dolarów. On jeden nie prowadzi żadnej działalności związanej z kryptowalutami. Po prostu w nie inwestuje. Kiedy wiele lat temu zaczął się tym interesować, jego przyjaciele i rodzina próbowali go zniechęcić. Szczęśliwie bezskutecznie, co pozwoliło mu dorobić się niemałej fortuny. Jako jeden z pierwszych zainwestował w Ripple przeznaczając na jej zakup około 2 miliony dolarów. Wybrał ją gdyż jest to jedna z niewielu kryptowalut, które działają w systemie bankowym.
W Polsce też mamy rosnącą grupę anonimowych milionerów, którzy dorobili się majątku na kryptowalutach. Bitcoinami handluje się m.in. na największych giełdach na polskim rynku: katowickiej BitBay czy zarejestrowanej na Seszelach BitMarket. Jednak zanim zainwestuje się w Bitcoina, Ethereum, czy inną tego typu walutę należy dobrze zapoznać się z tematem i zweryfikować strony oferujące sprzedaż cyfrowego pieniądza. Łatwo obecnie natrafić na oszusta. Na kryptowalutach – jak wiemy - szybko można zarobić, ale i równie szybko stracić. Wielu przed nimi ostrzega.