Informacje

autor: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
autor: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Ciąg dalszy dyplomatycznego upokorzenia Rosji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 marca 2018, 17:02

  • Powiększ tekst

Kolejny dzień, kolejne kroki dyplomatyczne państw solidaryzujących się z Wielką Brytanią po próbie zabójstwa na jej terytorium Siergieja Skripala, podwójnego byłego szpiega rosyjskiego wywiadu i jego córki.

Słowacja podjęła decyzję o odwołaniu swego ambasadora z Moskwy na konsultacje i - poinformował w środę słowacki minister spraw zagranicznych Miroslav Lajczak.

Występując przed dziennikarzami po posiedzeniu rządu zaznaczył, że jest to pierwszy tego rodzaju akt dyplomatyczny w 25-letniej historii samodzielnej Słowacji. Odwołamy go na razie na czas nieokreślony - dodał.

W przeciwieństwie do innych państw Unii Europejskiej Słowacja nie wydaliła rosyjskich dyplomatów w następstwie ataku na Skripala, co skrytykował we wtorek słowacki prezydent Andrej Kiska. Prorosyjskie sympatie rządzących wydają się jednak brać górę. Polemizujący z Kiską lider będącej najsilniejszym ugrupowaniem słowackiej koalicji rządowej partii Kierunek-Socjaldemokracja (Smer-SD) i zarazem były premier Robert Fico, oświadczył we wtorek, że trzeba mieć zdrowy rozum, jeśli chodzi o stosunki z Federacją Rosyjską.

Bądźmy w tej sprawie suwerenni. Jeśli przedstawi się nam jasne dowody (winy Rosji), to będziemy mogli się do tego ustosunkować. Odmawiamy niszczenia przyjacielskich stosunków z Federacją Rosyjską tylko dlatego, że życzy sobie tego ktoś inny. Nie jesteśmy sługami - powiedział Fico dziennikarzom.

Czarnogóra wydali rosyjskiego dyplomatę po ataku na Skripala

Podobnych obaw nie podziela Czarnogóra. Władze Czarnogóry zadecydowały w środę, że w związku ze sprawą Skripala, wydalą z kraju rosyjskiego dyplomatę. W oświadczeniu rząd Czarnogóry - najmłodszego członka NATO i kraju aspirującego do członkostwa w Unii Europejskiej - poinformował, że decyzję podjęto w zgodzie z działaniami sojuszników i partnerów (kraju), UE i NATO oraz w ramach solidarności z Wielką Brytanią. Podgorica wycofała ponadto zgodę na działalność w kraju konsula honorowego Rosji.

Luksemburg wezwał swego ambasadora w Rosji na konsultacje

Luksemburskie MSZ, podobnie jak Słowacy, wezwało w środę swego ambasadora w Rosji na konsultacje w związku z atakiem chemicznym 4 marca na byłego oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Siergieja Skripala w Salisbury w Wielkiej Brytanii.

Rząd Luksemburga stanowczo potępia i zgadza się z analizą Wielkiej Brytanii, według której istnieje duże prawdopodobieństwo, że Federacja Rosyjska jest odpowiedzialna za to działanie i że nie ma innego wiarygodnego wyjaśnienia - czytamy w oświadczeniu luksemburskiego MSZ. - Minister spraw zagranicznych Jean Asselborn postanowił wezwać ambasadora Luksemburga w Moskwie w celu konsultacji - dodał resort.

Jak pisze agencja Reutera, Luksemburg nie wydalił żadnego rosyjskiego dyplomaty, ale staje się ostatnim krajem UE, który zareagował na próbę otrucia Skripala. Większość państw UE wydaliła rosyjskich dyplomatów. Podobnie jak m.in. Stany Zjednoczone, Kanada i Australia.

Konsul Rosji w Seattle: do 25 kwietnia mamy opuścić gmach konsulatu

Pracownicy rosyjskiego konsulatu w Seattle, który prezydent USA Donald Trump kazał zamknąć w odpowiedzi na próbę otrucia Siergieja Skripala, powinni opuścić miasto do 25 kwietnia.

Władze USA zażądały od rosyjskich dyplomatów opuszczenia budynku konsulatu generalnego w Seattle do 25 kwietnia - poinformował w środę konsul generalny Rosji w tym mieście na północnym zachodzie USA Chalit Ajsin, cytowany przez agencję Interfax. - Rezydencja konsula generalnego zostanie nam odebrana 24 kwietnia o godzinie 23.59 (czasu lokalnego) - powiedział Ajsin, podkreślając, że nieruchomość ta stanowi własność Rosji.

Do 30 marca do godziny 17 czasu lokalnego rosyjski konsulat generalny w Kanadzie musi zakończyć wszystkie operacje konsularne. Wejście do budynku zostanie zamknięte 1 kwietnia o godz. 23.59, a do dnia 24 kwietnia do godz. 23.59 członkowie korpusu dyplomatycznego muszą opuścić Seattle, udając się do innych lokalizacji. Na razie nie wiadomo jakich.

W poniedziałek władze USA ogłosiły, ze wydalają 60 rosyjskich dyplomatów i zamykają rosyjski konsulat generalny w Seattle w odpowiedzi na atak na Skripala i jego córkę Julię. Rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu Heather Nauert oświadczyła, że 60 dyplomatów wydalonych w związku ze sprawą Siergieja Skripala z USA to „oficerowie wywiadu działający pod przykryciem dyplomatycznym.

Dyrektor wywiadu zagranicznego (SWR) Rosji Siergiej Naryszkin, potwierdził w dziś, że wśród wydalonych z państw zachodnich rosyjskich dyplomatów faktycznie są oficerowie tej służby, jednak że odpowiadać mieli tylko „za bezpieczeństwo placówek”.

27 państw zachodnich, w tym USA, Australia i 18 krajów UE, zapowiedziały wydalenie rosyjskich dyplomatów w związku z atakiem na byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego agenta Siergieja Skripala, o który Londyn oskarża Moskwę.

Wcześniej w odpowiedzi na zamach Wielka Brytania wydaliła 23 rosyjskich dyplomatów; taka sama liczba brytyjskich dyplomatów musiała opuścić Rosję.

Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia 4 marca trafili do szpitala w stanie krytycznym, gdy stracili przytomność w Salisbury w Wielkiej Brytanii. W toku śledztwa, prowadzonego z udziałem m.in. policyjnych sił antyterrorystycznych i wojskowych ekspertów ds. broni chemicznej, odkryto, że do próby otrucia Skripalów wykorzystano produkowaną w Rosji broń chemiczną typu Nowiczok.

PAP, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych