Koniec Angeli coraz bliższy
Rząd Niemiec nie liczy na to, że podczas szczytu UE wypracowane zostanie rozwiązanie problemu imigracji - powiedziała w piątek jego rzeczniczka Ulrike Demmer. AFP przypomina, że od rozwiązania tego problemu na szczeblu europejskim zależy los gabinetu Angeli Merkel.
„Nie będzie wspólnego rozwiązanie problemu migracji podczas szczytu Unii Europejskiej pod koniec przyszłego tygodnia” - podkreśliła Demmer.
Państwa unijne są podzielone w tej kwestii, a te kraje, do których trafiło szczególnie wielu imigrantów domagają się radykalnych rozwiązań - przypomina AFP.
Demmer oznajmiła, że zdaniem niemieckiego rządu konieczne jest raczej wypracowanie „uzgodnień wielostronnych i dwustronnych” podczas nieformalnego szczytu, który odbędzie się w niedzielę.
To spotkanie w Brukseli ma być „niczym więcej i niczym mniej niż pierwszą wymianą zdań z państwami członkowskimi, które są zainteresowane i zaniepokojone (kwestią imigracji)” - dodała Demmer.
Sama kanclerz Merkel, która przebywa w Libanie, powiedziała podczas wspólnej konferencji prasowej z tamtejszym premierem Saadem Hariri, że „spotkanie w niedzielę będzie konsultacją i spotkaniem roboczym, podczas którego nie zostanie przyjęte oświadczenie końcowe”.
Odrzuciła też sugestie, że jej rząd bliski jest upadku w związku z konfliktem wewnątrz koalicji dotyczącym polityki imigracyjnej. „Pracuję nad tym, aby koalicja wypełniła swe zadania, tak jak to było ustalone w umowie koalicyjnej” - powiedziała pani kanclerz.
Jednak Merkel jest w trudnej sytuacji, odkąd Horst Seehofer - niemiecki minister spraw wewnętrznych i szef koalicyjnej partii CSU - zagroził jednostronnym wprowadzeniem zakazu wjazdu dla imigrantów, którzy złożyli już wniosek o azyl w innym państwie unijnym. Tymczasem partia Merkel, CDU, jest gotowa na podobne rozwiązania tylko w porozumieniu z innymi krajami UE.
Seehofer dał Merkel dwa tygodnie na znalezienie europejskiego rozwiązania w sprawie migracji. W przeciwnym razie grozi zamknięciem granic dla migrantów.
Komisja Europejska poinformowała wcześniej w piątek, że w nieformalnym szczycie unijnym w sprawie migracji chce wziąć udział 16 państw unijnych: Włochy, Malta, Hiszpania, Niemcy, Francja, Austria, Bułgaria, Grecja, Belgia, Holandia, Chorwacja, Słowenia, Dania, Finlandia, Szwecja i Luksemburg.
Premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Węgry, Czechy i Słowacja) zapowiedzieli, że nie będą uczestniczyć w niedzielnym spotkaniu.
SzSz (PAP)