Informacje

fot. SejmTV/ youtube
fot. SejmTV/ youtube

Kidawa-Błońska o segregowaniu śmieci i "nurkach": "Są osoby, które wybrały taki styl życia"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 lipca 2013, 12:01

    Aktualizacja: 2 lipca 2013, 12:04

  • Powiększ tekst

To z całą pewnością jest informacja do działu lifestyle. Nie mogliśmy postąpić inaczej - taką bowiem retorykę narzuciła Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej. Podczas porannej rozmowy u Moniki Olejnik w Radiu Zet posłanka zabrała głos w sprawie ustawy śmieciowej i jej konsekwencji dla obywateli. Teraz zamilkniemy i pozostawimy Państwa sam na sam z tą eksplozją elokwencji.

O zrywaniu etykiet z butelek:

Monika Olejnik: Pani segreguje śmieci?

Małgorzata Kidawa-Błońska: Tak.

Olejnik: Tak i odrywa pani etykietki z butelek.

Kidawa-Błońska: Nie, nie.

Olejnik: To źle, trzeba odrywać etykietki z butelek, trzeba myć.

Kidawa-Błońska: Właśnie, to jest ten problem, bo w Niemczech nauczono, że wszystkie szklane przedmioty muszą być myte i nagle okazało się, że poziom zużycia wody jest stosunkowo za duży, że ta woda, która powinna być ceniona i chroniona jest w taki sposób marnowana, tutaj trzeba też zachować moim zdaniem złoty środek, nie bardzo brudne, ale już bez przesady.

Olejnik: No tak, ale jak segregujemy to jesteśmy zobowiązani do tego.

Kidawa-Błońska: Ale to zdaje się nie jest tak, że mamy, wszystkie etykiety mają być zmyte, to już nie popadajmy w skrajności.

O czystych butelkach:

Olejnik: Nie, no wszystkie, nie, nie, ale muszą być etykiety zerwane i te kubki po jogurtach, kefirach

Kidawa-Błońska: Mają być umyte.

Olejnik: Mają być umyte.

Kidawa-Błońska: Mają być czyste.

Olejnik: No, chyba że się ma dużo...

Kidawa-Błońska: Ale śmiecie, zresztą w Warszawie wiele osób segregowało śmieci, na wielu osiedlach były te pojemniki i to było robione.

O "złodziejach śmieci":

Olejnik: To tak, a co, ponieważ śmieci się stały teraz własnością gminy, to co z taką grupą ludzi, którzy się nazywają nurkami, którzy chodzą po śmietnikach, rozumiem, że oni teraz będą złodziejami.

Kidawa-Błońska: Nie, to jest problem, który będzie niestety, no dobrze by było żeby te osoby wspierać je w taki sposób żeby nie musiały tego robić, ale wiem, że też jest taka, są ludzie, którzy w taki sposób przyjęli styl swojego życia, że chodzą i grzebią po śmietnikach, nie, nie będą złodziejami, będą segregować śmiecie, sprawdzali czy są dobrze segregowane.

Pełny zapis rozmowy w linku.

Radio Zet/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.