Od miesiąca działa e-recepta
Pierwszy miesiąc pilotażu e-recepty za nami. Znane są już pierwsze efekty, opinie a także wnioski wyciągane z napotkanych problemów. Tradycyjne recepty będą wystawiane jeszcze do 2025 roku
Pierwsza polska elektroniczna recepta trafiła do rąk, czy raczej na ekran smartfona, 25 maja tego roku. Pilotażowy program testujący to rozwiązanie działa w Skierniewicach i Siedlcach.
Do dzisiaj wystawiono 1781 e-recept. Część z nich to testy przeprowadzane przez pracowników ministerstwa zdrowia, którzy badali drogę realizacji zakupu leku tą drogą. Jednak aż 1148 to już prawdziwe recepty wystawione podczas prawdziwych wizyt lekarskich i realizowana przez prawdziwego pacjenta w aptece.
E-recepty wcale nie odstraszają, jak się obawiano, osób w podeszłym wieku. 25 proc. e-recept trafiło w ręce pacjentów powyżej 70 roku życia. A ponad połowa – starszym niż 60 lat. Chociaż nie wszyscy posiadają smartfony, e-recepta wydawana jest również w postaci papierowej. Na wydruku znajduje się kod, który pozwala aptece procedować realizację zakupu.
Do współpracy przystąpiło 55 aptek – to aż 93 proc. z tych, które posiadają oprogramowanie pozwalające na udział w programie. Mniejsze zainteresowanie jest po stronie lekarzy. Do udziału przystąpiło 150 z nich, ale jak dotąd tylko 26 wystawiło przynajmniej jedną e-receptę. Rekordzista „wypisał” ich ponad 300. Niedawno wystawiono także pierwszą e-receptę na odległość. Lekarze jako przyczynę wskazują zwyczajny brak czasu na tłumaczenie pacjentom podczas wizyty na czym polega nowość. Stąd pomysł ministerstwa o wprowadzeniu punktów konsultacyjnych, w których pacjenci przebywający w poradni/szpitalu będą mogli wszystkiego się dowiedzieć. Tam również można będzie potwierdzić tożsamość na potrzeby profilu zaufanego.
Cały proces – od wypisania leku przez lekarza/pielęgniarkę aż do realizacji w aptece – przeszło 62 proc. recept. Ale ta liczba wciąż rośnie.
Zdarzają się jeszcze problemy z oprogramowaniem., które pozwolą dopracować docelowe programy. Ministerstwo postawiło na system rynkowy. Aplikacje będą tworzone i dostosowywane przez różne firmy.
E-recepta jest elementem e-konta zdrowotnego. Docelowo ma ono połączyć różne funkcjonalności, ku wygodzie pacjenta. Znajdą się w nim również elementy pobierane z systemów zewnętrznych, np. ZUS (e-zwolnienie, zaświadczenia lekarskie), czy ZIP należącego do NFZ. Ważną informacją dla pacjenta byłoby zestawienie rozliczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia: ile naszej składki jest na koncie, jakie są koszty naszych świadczeń.
Aby e-konto było atrakcyjną alternatywą dla pacjenta musi posiadać nie tylko interesującą zawartość, ale również prosty dostęp i obsługę.
Wypróbowanym sposobem na udaną integrację z bezpiecznym systemem informatycznym jest dostęp przez aplikacje bankowości elektronicznej. Sprawdził się w przypadku wnioskowania o 500 plus, a ostatnio również o 300 plus. Byłby tez dobrym rozwiązaniem dla e-konta zdrowotnego.