Informacje

autor: PAP/Jakub Szymczuk
autor: PAP/Jakub Szymczuk

A. Duda zachęca w Australii do inwestowania w Polsce

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 sierpnia 2018, 14:05

    Aktualizacja: 18 sierpnia 2018, 14:50

  • Powiększ tekst

Są dwa powody mojej wizyty w Australii - powiedział w sobotę w Melbourne prezydent Andrzej Duda. Wskazał na chęć spotkania z rodakami w krajach, gdzie są ich większe skupiska oraz ambicje, by rozwijać międzynarodową współpracę Polski - głównie gospodarczą.

Moim wielkim marzeniem było w roku 100-lecia odzyskania niepodległości spotkać się z moimi rodakami tam, gdzie są ich większe skupiska we wszystkich zakątkach świata - mówił prezydent podczas sobotniego spotkania w Melbourne z gubernator stanu Wiktoria Lindą Dessau z okazji stulecia polskiej niepodległości.

Przypomniał, że w maju przebywał z wizytą w Chicago, gdzie mieszka blisko milion Polaków, a teraz odwiedza Melbourne, Canberrę i Sydney.

Duda wskazał też drugi powód swojej wizyty w Australii „związany z dynamicznym rozwojem Polski”.

Mamy wielkie ambicje, żeby rozwijać naszą współpracę międzynarodową, przede wszystkim gospodarczą. Chcemy namawiać polskich przedsiębiorców do inwestowania poza granicami i zapraszać aktywnie inwestorów spoza granic” - podkreślił.

Zaznaczył też, że oficjalna wizyta prezydenta RP odbywa się w Australii po raz pierwszy.

Uważam i uważamy, mówię o moich koleżankach i kolegach z polskiego rządu, że jest już czas na to, żebyśmy realizowali ekspansję gospodarczą i polityczną na cały świat. Nie musimy się ograniczać do Europy - mówił Duda.

Podkreślił, że jest pierwszym prezydentem kraju UE, który przyjeżdża do Australii tuż po rozpoczęciu negocjacji umowy o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a Australią.

Dlatego właśnie spotkam się z przedsiębiorcami australijskimi, którzy inwestują w Polsce i chcą inwestować w Polsce. Dlatego wezmę udział w polsko-australijskim forum energetycznym i dlatego będę uczestniczył w otwarciu przedstawicielstwa Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Sydney - wyjaśnił prezydent Duda.

Zaznaczył, że Polska chce być obecna w Australii nie tylko poprzez Polonię, ale także „poprzez aktywną obecność polskiego państwa” w tym kraju.

Polska rozwija się dynamicznie, goni Europę Zachodnią i świat zachodni i coraz bardziej się do niego zbliża, z roku na rok - mówił.

Podziękował Polonii za to, że są „uczciwymi, rzetelnymi i lojalnymi obywatelami Australii” i w ten sposób wystawiają dobre świadectwo o Polsce, a także za to, że „w Australii, tyle tysięcy kilometrów od Polski, realizując się i swoje ambicje, wystawiają Polsce tak doskonałą opinię”.

W 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości życzę pani gubernator, Australii, moim rodakom tutaj mieszkającym i wszystkim Australijczykom wszelkiego powodzenia i tak doskonałego rozwoju, jak do tej pory. A sobie i Polsce życzę, żebyście państwo wrócili - powiedział Duda.

Prezydent podziękował też gubernator Dessau za serdeczne przyjęcie w Government House, „jednym z najważniejszych, najpiękniejszych i najstarszych” budynków w Melbourne.

Jak mówił, gubernator zaoferowała też, by Government House stał się rezydencją polskiej pary prezydenckiej na czas jej pobytu w tym mieście.

Duda wręczył też odznaczenia państwowe Australijczykom zasłużonym w działalności polonijnej. „Za wybitne zasługi w działalności na rzecz społeczności polskiej w Australii” Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej odznaczeni zostali: przewodniczący rady ustawodawczej parlamentu stanu Wiktoria Bruce Atkinson oraz minister federalny ds. obywateli i wielokulturowości Alan Tudge. Ponadto Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej odznaczona została deputowana parlamentu stanu Wiktoria Natalie Suleyman.

Gubernator Dessau podkreśliła, że stan Wiktoria jest stanem wielokulturowym, w którym mieszkają ludzie z ponad 200 różnych krajów. „Ponad jedna czwarta z nas urodziła się za granicą a prawie połowa posiada przynajmniej jednego rodzica urodzonego za granicą, sama jestem jedną z tych osób” - mówiła.

Wyjaśniała, że jej nieżyjący już ojciec urodził się w Polsce „dokładnie w momencie, gdy Polska odzyskała niepodległość”.

Do Australii przybył jako młody chłopiec ponad 90 lat temu, a fakt ten podkreśla mój osobisty związek z dzisiejszą uroczystością - dodała.

Jak mówiła, od czasu odzyskania niepodległości Polska dała światu kilkoro noblistów i papieża, a także „stworzyła silną, dynamiczną gospodarkę w ramach UE”. Zaznaczyła, że obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości są okazją do podkreślenia więzów między naszymi krajami. Zaznaczyła, że obecnie w Australii żyje około 180 tys. osób z polskimi korzeniami, a ponad 56 tys. z nich - właśnie w stanie Wiktoria.

PAP SzSz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych