W Olsztynie II tura wyborów w cieniu procesu o gwałt
Przed sądem rejonowym w Olsztynie w poniedziałek odbywa się kolejna rozprawa Czesława Małkowskiego, kandydata w II turze na prezydenta Olsztyna, któremu prokuratura zarzuciła zgwałcenie urzędniczki. Proces toczy się za zamkniętymi drzwiami; w poniedziałek sąd wezwał dwoje świadków.
Czesław Małkowski (zgodził się na opublikowanie nazwiska ), mimo toczącego się postępowania sądowego zdecydował o starcie w wyborach samorządowych. Ze swego ugrupowania został już radnym Olsztyna i wszedł do II tury wyborów na prezydenta miasta. Zmierzy się w niej z dotychczasowym prezydentem Piotrem Grzymowiczem.
Piotr Grzymowicz startujący z własnego komitetu wyborczego zdobył w I turze 24758 głosów, Czesław Małkowski uzyskał 22465 głosów.
Małkowski przed poniedziałkową rozprawą w sądzie powiedział PAP, że tempo postępowania sądowego nie zależy od niego. „Nie mogę nic powiedzieć, co się dzieje na sali sądowej, bo proces toczy się za drzwiami zamkniętymi. Ja chciałem, żeby proces był jawny, wówczas wszystko byłoby jasne” - powiedział Małkowski. Nie przyznaje się do winy. Powiedział, że ma nadzieję, iż proces przed olsztyńskim sądem skończy się w najbliższym czasie.
Podkreślił, że zrezygnował na tym etapie postępowania z obrońcy i obecnie sam się broni przed sądem.
Poniedziałkowa rozprawa nie jest ostatnią w procesie, ponieważ sąd zaplanował kolejną na 7 listopada; wówczas także wezwie na rozprawę świadka.
Małkowski był prezydentem Olsztyna od 2001 r., przez prawie dwie kadencje - do 2008 r., gdy mieszkańcy Olsztyna odwołali go w referendum lokalnym po wybuchu tzw. seksafery w ratuszu. Mimo toczącego się śledztwa, a potem nierozstrzygniętej sprawy przed sądem, Małkowski dwukrotnie (w 2010 r. i 2014 r.) kandydował na prezydenta Olsztyna. Za każdym razem przegrywał w II turze z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem. Zdobył natomiast mandat radnego, który nadal sprawuje. W tegorocznych wyborach po raz trzeci zdecydował o starcie na radnego i prezydenta Olsztyna.
W 2015 r. (po czteroletnim procesie) sąd w Ostródzie skazał Małkowskiego na 5 lat więzienia oraz zakazał przez 6 lat sprawowania kierowniczych stanowisk w jednostkach samorządu terytorialnego. Małkowski został wówczas uznany za winnego zgwałcenia urzędniczki, która była w ostatnich tygodniach ciąży oraz jej molestowania - przy czym w ocenie sądu - czynów tych miał się dopuścić, wykorzystując relację zależności. Wyrok ten uchylił Sąd Apelacyjny w Elblągu i sprawa jest na nowo rozpoznawana przez sąd w Olsztynie.
SzSz(PAP)