Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Polacy nie dają łapówek, ale znają kogoś kto daje. CBOS publikuje najnowszy sondaż

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 30 lipca 2013, 18:44

  • Powiększ tekst

Co jedenasty Polak w ostatnich latach wręczył łapówkę - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Zarazem zdecydowana większość Polaków - 84 proc. - uważa, że łapówki w każdej dziedzinie życia, wszędzie i zawsze są niemoralne.

Z deklaracji badanych wynika, że 9 proc. z nich w ostatnich trzech-czterech latach "miało taką sytuację, że byli zmuszeni" wręczyć łapówkę. Odsetek przyznających się do tego znacząco zmniejszył się w 2006 r. i od tego czasu utrzymuje się na stałym poziomie. Wcześniej było to od 20 proc. w 1997 r. do 15 proc w 2005 r. Dziś 89 proc. deklaruje, że "nie byli do tego zmuszeni". 2 proc. nie odpowiedziało na to pytanie.

Najczęściej dawanie łapówek deklarowali: pracujący na własny rachunek, kadra kierownicza i wysoko wykwalifikowani specjaliści, robotnicy wykwalifikowani, badani w wieku 35-54 lata oraz niepraktykujący religijnie. Częściej dają też łapówki osoby znajdujące się w dobrej sytuacji finansowej - podkreśla CBOS.

6 proc. ankietowanych przyznało, że próbowano im wręczyć łapówkę; 94 proc. nie miało takich sytuacji.

16 proc. deklaruje, że zna kogoś, kto bierze łapówki. 81 proc. nie zna takich osób. 3 proc. odmówiło odpowiedzi. W ostatnich sześciu latach odsetek mających znajomych biorących łapówki praktycznie się nie zmienił, natomiast w porównaniu z rokiem 2000 r. zmalał znacząco (wówczas wynosił 29 proc.).

55 proc. uważa, że ludzie sami dają łapówki, bo chcą, żeby ich sprawę dobrze załatwiono. 33 proc. jest zdania, że łapownictwo jest konsekwencją oczekiwań osób mogących załatwić daną sprawę.

Zdecydowana większość Polaków - 84 proc. - uważa, że łapówki w każdej dziedzinie życia, wszędzie i zawsze - są niemoralne. Zdaniem 76 proc. na potępienie zasługują zarówno ci, którzy je biorą, jak i ci, którzy je dają. 68 proc. uważa, że przyjmujący łapówki to ludzie z gruntu nieuczciwi. Według 57 proc. za łapówki powinny być wymierzane "bardzo wysokie kary więzienia". 56 proc. twierdzi, że oni sami nie przekupiliby nikogo, nawet gdyby zmuszała ich do tego sytuacja. Zdaniem 53 proc. "obecna sytuacja zmusza do dawania łapówek".

W ostatnich czterech latach zmniejszył się odsetek ankietowanych uważających, że dawanie łapówek w pewnych sytuacjach jest usprawiedliwione (z 41 do 32 proc.). Jednocześnie wzrosła liczba osób twierdzących, że nawet gdyby zmuszała ich do tego sytuacja, nie dadzą łapówki (z 49 do 56 proc.).

CBOS podkreśla, że w ostatnich czterech latach zaostrzyła się nieco ocena moralna przekupstwa. Według CBOS ocena korupcji w znacznej mierze zależy od własnych doświadczeń w tym zakresie. "Badani, którzy w ciągu ostatnich kilku lat wręczyli łapówkę, w mniejszym stopniu niż pozostali potępiają przekupstwo" - dodano. Również posiadanie w gronie znajomych kogoś, kto bierze łapówki, sprzyja łagodniejszym ocenom tego procederu.

Badanie przeprowadzono 6-12 czerwca na 1010-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych