Prezydent także oczekuje odpowiedzi
Nadzieję na to, że prezes NBP Adam Glapiński odpowie na pytanie senatora PiS Jana Marii Jackowskiego o wynagrodzenia jego współpracowniczek, wyraził w poniedziałek prezydencki minister Błażej Spychalski. Według niego, wiedza ta byłaby istotna dla przejrzystości życia publicznego
W poniedziałek senator PiS Jan Maria Jackowski skierował pytanie do prezesa NBP, czy prawdą jest, że jedna z jego współpracowniczek zarabia 65 tysięcy zł miesięcznie i jakie zarobki, z uwzględnieniem wszystkich pochodnych, osiąga ta osoba w NBP. Jackowski chciał też, by Glapiński poinformował jaki jest zakres obowiązków wzmiankowanej współpracowniczki i jakie posiada kwalifikacje merytoryczne by realizować te zadania.
Chciałbym poznać jaka jest rzeczywista pensja pani Martyny Wojciechowskiej, bo na razie krążą informacje medialne - powiedział Spychalski w poniedziałek w radiu TOK FM. - Mam nadzieję, że prezes NBP odpowie na inicjatywę pana senatora (Jackowskiego) i dowiemy się oficjalnie jakie są zarobki - dodał.
Spychalski stwierdził też, że poznanie tych informacji byłoby istotne dla przejrzystości życia publicznego. Według niego, obecnie obowiązującą „siatkę płac” w NBP ustalał b. prezes Marek Belka.
Pod koniec grudnia ub.r. „Gazeta Wyborcza” napisała o dwóch współpracowniczkach prezesa Narodowego Banku Polskiego - szefowej departamentu komunikacji i promocji Martynie Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik. Ujawniono wówczas, że zarobki Martyny Wojciechowskiej wynoszą ok. 65 tys. zł.
PAP, mw