
Prezydent Karol Nawrocki pokieruje Radą Gabinetową
W środę o 9.00 rano w Pałacu Prezydenckim rozpocznie się Rada Gabinetowa zwołana przez prezydenta Karola Nawrockiego. Przedmiotem obrad Rady będzie stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa.
Zwołanie Rady Gabinetowej - czyli rządu obradującego pod przewodnictwem prezydenta - Karol Nawrocki zapowiedział w trakcie swojego orędzia w Sejmie. Podkreślił wówczas, że czuje się zobowiązany, aby mieć pełne informacje o tym, jak wygląda stan państwa polskiego.
Posiedzenie Rady odbędzie się w środę o godz. 9 w Pałacu Prezydenckim; oprócz Karola Nawrockiego weźmie w nich udział m.in. premier Donald Tusk i ministrowie jego rządu.
Premier Tusk wystąpi w części transmitowanej przez media
Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że premier zabierze głos podczas pierwszej, otwartej dla mediów części Rady.
Na pytanie czy premier i ministrowie idą na tę radę z własną agendą, czy są jakieś kwestie, które chcą poruszyć lub załatwić, rzecznik rządu odparł, że Rada Gabinetowa jest konkretną formułą zapisaną w konstytucji, która nie podejmuje decyzji. – Jest zwoływana w szczególnych wypadkach. I jest po prostu posiedzeniem (…) Rady Ministrów w danym przypadku pod przewodnictwem prezydenta – zaznaczył Szłapka.
Szłapka dodał, że ministrowie są przygotowani na to spotkanie. – Zgodnie z konstytucją, to Rada Ministrów odpowiada za politykę wewnętrzną i zagraniczną. I w tym zakresie to oczywiście my mamy swoje rzeczy do przedstawienia oraz stanowisko Rady Ministrów – podkreślił rzecznik rządu.
Co będzie przedmiotem obrad?
Jak przekazała Kancelaria Prezydenta, przedmiotem obrad Rady będzie stan budżetu państwa i sytuacji finansów publicznych oraz postępy i plany Rady Ministrów dotyczące realizacji inwestycji rozwojowych, a w szczególności budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, i elektrowni jądrowych.
Ponadto - według KPRP - poruszany ma być temat planowanych przez Radę Ministrów działań mających na celu ochronę polskiego rolnictwa i polskiej produkcji rolnej przed konsekwencjami napływu produktów rolnych spoza Unii Europejskiej, w szczególności w kontekście umowy handlowej Unia Europejska–Mercosur oraz porozumienia handlowego pomiędzy Unią Europejską i Ukrainą dotyczącego produktów rolnych i żywności.
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz podkreślił, że porządek prac Rady nie przewiduje innych tematów, jednak - jak zaznaczył - nie jest wykluczone, że strona rządowa zdecyduje się poruszyć inne kwestie, w tym sprawę zbliżającej się wizyty Karola Nawrockiego w Waszyngtonie i jego planowanego spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Przypomniał, że już wcześniej padła deklaracja, że prezydent może w tej sprawie przyjąć szefa rządu lub szefa MSZ Radosława Sikorskiego, o ile któryś z nich zwróci się o takie spotkanie.
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz pytany we wtorek przez dziennikarzy o „agendę rządu” na Radę Gabinetową odpowiedział, że celem jest „wyprowadzenie z błędu pana prezydenta” w sprawach tj. inwestycji infrastrukturalnych wspieranych przez rząd. Jak wymieniał, te inwestycje to m.in. - najdłuższy tunel kolejowy koło Limanowej, budowa „prawdziwego CPK+, a nie CPK-, jak było za poprzedników”, budowa portu kontenerowego w Świnoujściu, budowa agroportu, modernizacja linii kolejowej, w tym przywrócenie połączeń Łomża-Ciechocinek, czy modernizacja lotnisk i wsparcie lotnisk regionalnych.
Szef MON stwierdził, że to spotkanie będzie także okazją, aby uniknąć „wprowadzania prezydenta w błąd” przez jego współpracowników również w aspekcie rolnictwa i w kwestii sprowadzania zboża z Ukrainy do Polski. - Sprzedaż ziemi cudzoziemcom w latach 2022 i 2023 była dużo wyższa niż wtedy, kiedy my objęliśmy rządy - mówił wicepremier.
Zaznaczył, że to zboże z Ukrainy, dzięki decyzjom rządu, już do Polski nie dociera, natomiast - jak mówił - jeździło do Polski za rządów PiS i do dziś „oddziałuje na rolnictwo w Polsce i w Europie”. - Nam się udało na poziomie europejskim zablokować te zasady wolnej amerykanki dla Europy z wjazdem zboża. Na poziomie krajowym poradziliśmy sobie z tym wcześniej, na poziomie europejskim dopiero nasz rząd doprowadził do zmiany tych zasad - tłumaczył.
Przypomniał też, że ws. Mercosur zgodę „wielokrotnie” wyrażała premier Beata Szydło „akceptując postanowienia Rady Europejskiej ponaglające do zakończenia negocjacji w sprawie umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej”; zapewnił, że obecny rząd buduje koalicję państw która się temu sprzeciwia.
- Budujemy koalicję, która się temu przeciwstawia razem z Francją. Pamiętam nasze rozmowy z premierem Holandii, gdy razem z premierem (Donaldem) Tuskiem mieliśmy sposobność i to ta kwestia była bardzo mocno i jasno stawiana. Ja rozmawiałem z moim odpowiednikiem z Włoch. Tu minister (rolnictwa, Stefan) Krajewski jest zdeterminowany do budowania koalicji blokującej. Nie jest o to łatwo, bo niestety wiele decyzji zapadało zanim przejęliśmy rządy – ocenił.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zamkną główny dworzec kolejowy stolicy! Na tydzień
Kujmy u Trumpa żelazo, póki gorące
Rozwój OZE to prosta droga do braków energii
»»Zboże z Ukrainy zalewa nasz rynek. Gdzie jest rząd? – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.