Informacje

Huawei / autor: Pixabay
Huawei / autor: Pixabay

Smartfony Huawei budzą wątpliwości

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 stycznia 2019, 13:55

  • Powiększ tekst

Komisja Europejska, podobnie jak władze USA, obawia się o kwestie cyberbezpieczeństwa, jeśli chodzi o smartfony chińskiego koncernu Huawei. Urzędnicy w Brukseli sami nie używają smartfonów tej firmy, ale decyzje w tej sprawie pozostawiają stolicom krajów UE.

Huawei to jeden z największych producentów telefonów komórkowych na świecie. Wokół firmy narasta w ostatnich miesiącach coraz więcej kontrowersji. Stany Zjednoczone uważają, że jej sprzęt może być używany przez władze chińskie do szpiegowania i ograniczają dostęp Huawei do amerykańskiego rynku.

Podobne wątpliwości zaczynają mieć też niektóre państwa europejskie. Sprawa nabiera szczególnego znaczenia z związku z tym, że część państw przymierza się do rozpisania bądź rozstrzygnięcia przetargów na sieci 5G i w niektórych dyskutowana jest kwestia wykluczenia z nich Huawei.

Problem dostrzegają urzędnicy w Brukseli. Mają również duże wątpliwości co do kwestii bezpieczeństwa związanych ze urządzeniami chińskiego giganta.

Komisja nie korzysta ze sprzętu sieciowego Huawei. To samo dotyczy wszystkich instytucji i agencji, które korzystają z umowy dotyczącej sprzętu sieciowego Komisji - powiedziała rzeczniczka KE Nathalie Vandystadt.

Wyjaśniła, że mówiąc sprzęt sieciowy ma na myśli również telefony komórkowe.

Jak dodała, ewentualna decyzja o wykluczeniu danej spółki ze swoich rynków ze względów bezpieczeństwa narodowego należy do państw członkowskich.

To kraje członkowskie UE decydują, czy chcą wykluczyć taką firmę - podkreśliła.

Vandystadt twierdzi również, że KE bardzo dokładnie monitoruje informacje, które docierają do niej w sprawie chińskiego koncernu i bada sprawę.

Wątpliwości wobec Huawei publicznie zgłaszał już kilka tygodni temu wiceszef KE, unijny komisarz ds. rynku cyfrowego Andrus Ansip. W grudniu w Brukseli powiedział dziennikarzom, że UE powinna „obawiać się” Huawei i innych chińskich koncernów, biorąc pod uwagę ich obligatoryjną współpracę z chińskimi służbami wywiadowczymi.

Wiceszef KE przypomniał wtedy, że rząd ChRL wprowadził nowe zasady, które zmuszają firmy IT i producentów sprzętu do współpracy z chińskimi służbami. Podkreślił, że obawy dotyczą tego, że w chińskich urządzeniach mogą znajdować się chipy, dzięki którym można z zewnątrz dostać się do danych zawartych w telefonie.

Huawei, cytowany przez portal Euractiv, odpowiedział wtedy, że był „zaskoczony i rozczarowany” komentarzami Ansipa.

Kategorycznie odrzucamy wszelkie zarzuty, że możemy stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. Jesteśmy otwarci na dialog z wiceszefem Andrusem Ansipem, aby zażegnać te nieporozumienia i zamierzamy kontynuować naszą długoletnią współpracę z Komisją Europejską - napisał Huawei w oświadczeniu.

Komentarze Ansipa pojawiły się dzień po doniesieniach o aresztowaniu w Kanadzie wiceszefowej Huawei, Meng Wanzhou, który jest córką założyciela firmy. Zwróciły się o to władze USA, argumentując, że firma mogła naruszyć amerykańskie sankcje nałożone na Iran. Władze chińskie twierdzą, że nie dopuściła się ona żadnych przestępstw.

Urzędnicy w Brukseli obawiają się nie tylko o kwestie cyberbezpieczeństwa smartfonów, ale zwracają uwagę też na szerszy wymiar problemu, w tym rozwój sieci 5G.

Komisja traktuje tę kwestię bardzo poważnie i kontynuuje prace nad zwiększeniem bezpieczeństwa cybernetycznego w UE. 10 grudnia Parlament Europejski, Rada UE i Komisja Europejska osiągnęły porozumienie polityczne w sprawie nowych przepisów o cyberbezpieczeństwie, które wzmocnią mandat Agencji UE ds. Bezpieczeństwa Cybernetycznego, aby lepiej wspierać państwa członkowskie w walce z zagrożeniami i atakami cybernetycznymi - powiedziała Vandystadt.

Jak dodała, nowe regulacje ustanawiają też unijne ramy dla certyfikacji bezpieczeństwa cybernetycznego, usług internetowych i urządzeń konsumenckich. W tym kontekście, jak zaznaczyła, wyzwaniem będzie rozwój szybkich sieci internetowych 5G w Europie.

O tym też w grudniu mówił unijny komisarz ds. unii bezpieczeństwa Julian King.

Wprowadzenie technologii 5G stanowi szczególne wyzwanie, ponieważ będzie to podstawa globalnej łączności - wskazał.

Każe to UE stawiać strategiczne pytania o kwestie bezpieczeństwa.

Utrzymanie różnorodności dostawców jest również istotne - powinniśmy unikać zbytniego uzależniania się od niewielkiej liczby firm, niezależnie od tego, gdzie się znajdują na świecie - mówił, wskazując następnie na potrzebę „inwestycji w nasz własny przemysł technologiczny”.

W zeszłym tygodniu w Polsce Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała pod zarzutem szpiegostwa Piotra D., byłego funkcjonariusza polskich służb specjalnych i pracownika Orange oraz Weijinga W. dyrektora polskiego oddziału Huawei.

Jak poinformował pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa i wiceszef Ministerstwa Cyfryzacji Karol Okoński, w resorcie trwają analizy ryzyka korzystania z urządzeń Huawei, w związku z wątpliwościami zgłaszanymi nie tylko w Polsce, ale także innych krajach NATO i UE. Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa podkreśla jednak, że analiz nie należy wiązać bezpośrednio z zatrzymaniami.

Jak wyjaśnił, prowadzona jest inwentaryzacja wykorzystania urządzeń firmy Huawei w Polsce, szczególnie jeśli chodzi o infrastrukturę telekomunikacyjną; dotyczy to zarówno już działających urządzeń, jak i planowanej sieci 5G.

Komisja Europejska poinformowała także niedawno, że jest w kontakcie z polskimi władzami w sprawie aresztowań w Polsce.

Huawei Technologies jest największym światowym producentem urządzeń sieciowych 5G, a po południowokoreańskiej firmie Samsung drugim największym producentem smartfonów na świecie, przed amerykańskim Apple.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.