Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Schetyna popiera nauczycieli i daje 1000 złotych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 marca 2019, 08:39

  • 3
  • Powiększ tekst

Popieramy akcję protestacyjną nauczycieli - zadeklarował dziś szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Według niego, PiS wydaje z budżetu miliardy na propagandę partyjną. „My po wyborach znajdziemy w budżecie pieniądze na 1000 zł brutto podwyżki dla nauczycieli” - podkreślił.

Poparcie dla akcji protestacyjnej lider PO wyraził na Twitterze. „PiS wydaje z budżetu miliardy na propagandę partyjną. My po wyborach znajdziemy w budżecie pieniądze na 1000 zł brutto podwyżki dla nauczycieli. Proszę jednocześnie związki zawodowe i samorządy, by protest jak najmniej dotknął uczniów” - napisał Schetyna.

Do wpisu załączył nagranie, w którym również zapowiedział podwyżki dla nauczycieli po jesiennych wyborach do Sejmu i Senatu. „Po wyborach październikowych zrealizujemy oczekiwania środowiska nauczycielskiego i znajdą się pieniądze na podwyżkę dla nich, to jest tysiąc złotych brutto dla każdego nauczyciela” - podkreślił Schetyna.

Będziemy pamiętać o zobowiązaniach, będziemy pamiętać o polskiej szkole, będziemy pamiętać o nauczycielach. Zrobimy to w październiku 2019 roku” - zapewnił szef Platformy.

Zdaniem Schetyny rząd PiS „nie chce słuchać środowiska”, „nie chce pomóc polskiej szkole” i „nie ma pieniędzy dla nauczycieli”. „Przed wyborami europejskimi słyszymy, że politycy PiS uciekają do Brukseli, że trwa +akcja ewakuacja+, w której uczestniczy minister edukacji” - zaznaczył szef PO. Nawiązał w ten sposób do zapowiadanego startu szefowej MEN Anny Zalewskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Zalewska kandydować będzie jako „jedynka” PiS z okręgu nr 12 Dolnośląskie-Opole.

Od 5 marca trwa referendum strajkowe zorganizowane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego w ramach prowadzonego sporu zbiorowego. Potrwa do 25 marca. Odbywa się we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o 1 tys. zł. Jeśli taka będzie wola większości wyrażona w referendum, strajk ma się rozpocząć 8 kwietnia.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze