Informacje

fot. Wikimedia Commons / autor: fot. Wikimedia Commons
fot. Wikimedia Commons / autor: fot. Wikimedia Commons

Trump obawia się kolejnego Tiananmen

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 sierpnia 2019, 08:54

  • Powiększ tekst

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że wydarzenia w Hongkongu kładą się cieniem na negocjacjach handlowych z Chinami. Wyraził obawy przed powtórką wydarzeń z placu Tiananmen w 1989 roku, ale ma jednocześnie nadzieję na „humanitarne” rozwiązanie kryzysu.

Myślę, że bardzo trudno będzie nam osiągnąć porozumienie, jeśli Chiny będą stosować przemoc, (…) jeśli będzie to kolejny plac Tiananmen. Gdyby do tego doszło, trudno byłoby nam zawrzeć umowę” - powiedział Trump w New Jersey.

W niedzielę w Parku Wiktorii w Hongkongu co najmniej 1,7 mln osób wzięło udział w antyrządowej manifestacji. Część uczestników protestów przeszła do dzielnicy Central oraz przed budynki rządowe w dzielnicy Admiralty.

Był to już 11. z rzędu weekend protestów przeciwko władzom Hongkongu i zgłoszonemu przez nie projektowi nowelizacji prawa ekstradycyjnego, która umożliwiłaby m.in. transfer podejrzanych do Chin kontynentalnych. Protestujący żądają również niezależnego śledztwa w sprawie możliwego nadużycia siły przez policję, uwolnienia wszystkich osób zatrzymanych w związku z demonstracjami, wycofania wobec nich określenia „zamieszki” oraz powszechnych, demokratycznych wyborów władz regionu.

W ostatnich tygodniach regularnie dochodziło do starć pomiędzy protestującymi a policją. Hongkońskie władze zarzucały demonstrantom brutalność, a rząd centralny ChRL dopatrywał się w ich działaniach „oznak terroryzmu”. Chiny zgromadziły tymczasem oddziały Zbrojnej Policji Ludowej w mieście Shenzhen po drugiej stronie granicy administracyjnej, co większość komentatorów uznaje za pokaz siły i próbę wystraszenia demonstrantów.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych