Do piątku nowe sankcje USA na Iran
Prezydent USA Donald Trump powiedział w środę dziennikarzom, że szczegóły planu dotyczącego nowych sankcji na Iran przestawi w ciągu 48 godzin. Kolejne sankcje będą reakcją na sobotnie ataki na obiekty naftowe w Arabii Saudyjskiej, o które podejrzewany jest Iran.
Wcześniej Trump napisał na Twitterze, że polecił ministrowi finansów (skarbu) Stevenowi Mnuchinowi „znaczne zwiększenie sankcji” nałożonych na Iran.
Do zorganizowania ataków na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej przyznali się szyiccy rebelianci Huti, ale niektórzy wysocy rangą urzędnicy amerykańscy, w tym sekretarz stanu Mike Pompeo, oskarżają o nie Iran. Teheran temu zaprzecza. Rijad zapowiedział, że dostarczy dowodów łączących Iran z atakiem.
Trump powiedział też reporterom, że ostateczną odpowiedzią na sobotnie ataki byłaby wojna, ale istnieją też inne opcje - relacjonuje Reuters.
Celem sobotnich ataków były instalacje naftowe saudyjskiego koncernu Aramco w Bukajk i Churajs na wschodzie Arabii Saudyjskiej. Rebelianci Huti są wspierani przez Iran w wojnie z krajami Zatoki Perskiej. Zdaniem Teheranu ataki miały być „ostrzeżeniem” dla Saudyjczyków, którzy dowodzą sunnicką koalicją walczącą w Jemenie z Huti od 2015 roku.
Wiceprezydent USA Mike Pence powiedział w poniedziałek, że jeżeli Iran przeprowadził ataki na saudyjskie instalacje naftowe, aby zmusić prezydenta Trumpa do zrezygnowania z sankcji gospodarczych nałożonych na Teheran, to taka próba się nie powiedzie. W środę wieczorem Pence, który przybył do Arabii Saudyjskiej, miał rozpocząć rozmowy z następcą tronu, księciem Muhammadem ibn Salmanem.
Po jednostronnym wycofaniu się USA w 2018 roku z porozumienia nuklearnego światowych mocarstw z Iranem Stany Zjednoczone przywróciły sankcje gospodarcze na Iran.
(PAP), sek