Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Wiceminister finansów: W polskim prawie podatkowym jest wiele absurdów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 września 2013, 18:47

  • Powiększ tekst

Usuwanie absurdów z prawa podatkowego jest czasem bardzo skomplikowane i rodzi trudności - mówi w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej Maciej Grabowski, wiceminister finansów.

Gazeta w rozmowie z wiceministrem pyta co resort finansów robi w zakresie nonsensownych przepisów w polskim prawie podatkowym, które utrudniają działalność firmom jak życie zwykłym obywatelom.

Na pytanie co ministerstwo może zrobić z absurdami, które istnieją w polskim prawie podatkowym minister odpowiedział:

Podstawową możliwością, z której korzystamy w bieżącej pracy, są propozycje zmian prawnych. Ponadto minister finansów oddziałuje na wykładnię przepisów poprzez interpretacje ogólne. Czasami zdarza się również, że mamy wątpliwości, czy ją wydać, czy też poczekać na przykład na wyrok Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE, bo dane kwestie są tam właśnie rozpatrywane. Dlatego też nie ma potrzeby ryzykować takiej sytuacji, w której bylibyśmy zmuszeni do zmiany własnej interpretacji, i lepiej jest poczekać na rozstrzygnięcia trybunałów. Prowadziłoby to bowiem do zamieszania na rynku i słusznych zastrzeżeń podatników. Bierzemy te wszystkie aspekty pod uwagę i dążymy do zachowania pewności i przejrzystości przepisów. To zadanie jest czasem bardzo skomplikowane i rodzi trudności.
Z drugiej strony wzmacniamy nasze wysiłki związane z obsługą podatników. Mam na myśli infolinię oraz zamieszczane przez MF komunikaty na stronach internetowych. W mojej opinii ryzyko podatkowe i jednoznaczność przepisów są taką samą wartością jak wysokość podatku.

Gazeta również zapytała o interpretacje wydawane przez ministra finansów, które często są źródłem wielu problemów i czy orzecznictwo sądów w kwestiach podatkowych będzie w nich uwzględniane.

W praktyce interpretacje indywidualne często biorą pod uwagę orzecznictwo sądów. Interpretację traktuję jako opinię ministra, odnoszącą się do stanu faktycznego przedstawionego przez podatnika. Zwróćmy uwagę, że związanie ministra w indywidualnych sprawach orzecznictwem sądów też nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ może prowadzić do sytuacji trudnych do zaakceptowania.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/Opr. Jas

Cały wywiad możesz przeczytać tutaj.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych