Zakopane: Nowe inwestycje wkrótce
Dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem Sebastian Danikiewicz zapewnił, że budowa tras narciarskich, internatu oraz modernizacja kompleksu Średniej Krokwi postępują zgodnie z planem. „Pierwsze odbiory będą już tej jesieni” - podkreślił.
Na przełomie listopada i grudnia zaplanowano m.in. zakończenie budowy drugiego internatu. Rozpoczęta w październiku ubiegłego roku inwestycja kosztowała 12 milionów złotych. Do funkcjonujących obecnie w zmodernizowanym w 2013 roku głównym budynku 97 pokoi dla 177 sportowców dojdą kolejne.
„Aż 106 dodatkowych miejsc noclegowych. Będzie też bezpieczniej, bo internaty połączono przewiązką. Uzyskaliśmy efekt tzw. suchej stopy, więc sportowcy powracający z treningu w głównym budynku, nie będą np. narażeni zimą na gwałtowne zmiany temperatury” - powiedział PAP Danikiewicz.
Do końca listopada ma zakończyć się także modernizacja tras biegowych usytuowanych w kompleksie Wielkiej Krokwi oraz stadionu lekkoatletycznego.
„To będzie kilka skonfigurowanych w zależności od potrzeb danej konkurencji pętli - od 1300 do 3750 m, w tym ta 2,5-kilometrowa oświetlona i z pełną infrastrukturą naśnieżającą. Trenować będzie można też w lecie, ponieważ trasa asfaltowa liczyć będzie 2750 m” - wyliczył dyrektor ośrodka i dodał, że łączny koszt to blisko 15 milionów zł.
„Inwestycja podzielona została na etapy - modernizacja, nowy most, oświetlenie, itp. wykonywane były osobno, a wszystko po to, aby uzyskać jak najkorzystniejsze oferty z rynku” - tłumaczył Danikiewicz.
Jak dodał, chciałby, aby planowane na połowę grudnia uroczyste otwarcie zwieńczyły zawody, które pokazałyby w całej okazałości obiekt, który po uzyskaniu homologacji FIS będzie gotowy przyjąć największe imprezy sportowe, jak np. mistrzostwa świata juniorów w 2021 roku.
„Miały się one odbyć w Wiśle i Szczyrku, ale planowane są właśnie u nas” - wspomniał.
Na etapy podzielona jest także modernizacja kompleksu Średniej Krokwi. Rozpoczęta w maju inwestycja, dzięki której powstanie pięć nowoczesnych skoczni narciarskich: K-15, K-23, K-35, K-65 i K-85, oraz unowocześniona zostanie infrastruktura towarzysząca, kosztować będzie 44 mln, a zakończy się w 2021 roku.
„W tej chwili jesteśmy na etapie betonowania +piętnastki+, więc jest duże prawdopodobieństwo, że ta część techniczna zakończy się jeszcze w tym roku. Został też położony dach na budynku socjalnym, no i trwają już prace przy kolejnych skoczniach” - poinformował.
Początkowo była mowa o sukcesywnym oddawaniu obiektów do użytku, ale na razie to nie wchodzi w grę.
„To jest jeden wielki plac budowy, Owszem, będą odbiory poszczególnych skoczni, ale na ten moment o użytkowaniu nie może być mowy. Oczywiście, gdyby pojawiła się taka możliwość, to będziemy na ten temat rozmawiać”- zaznaczył.
Dyrektor zakopiańskiego OPO COS dodał, że duże znaczenie w dotrzymywaniu terminów miała bardzo dobra pogoda.
„Przykładowo trzy tygodnie października były słoneczne i ciepłe, więc wykonawcom udało się nie tylko zgrać z harmonogramem, ale nawet niektóre sprawy przyspieszyć. To cieszy, bo wiadomo jak kapryśna potrafi być górska aura” - nadmienił.
O pogodowe zawirowania nie muszą martwić się specjaliści, którzy pracują wewnątrz budynku głównego internatu. Trwa tu przebudowa powstałych w 2013 roku 10 jedynych w Polsce pokoi hipobarycznych oraz salki treningowej, w których za pomocą specjalnych regulatorów składu powietrza można stworzyć warunki podobne do pobytu na wysokości 7000 m n.p.m.
„Hipoksja cieszy się u nas dużą popularnością, a ponieważ technologia tego systemu to bodaj rok 2003, więc ją wymieniamy i przy okazji podnosimy standard pomieszczeń. Otrzymaliśmy na ten cel blisko dwa miliony złotych” - wskazał Danikiewicz i zaznaczył, że zakończenie prac zaplanowano najpóźniej w połowie stycznia przyszłego roku.
Zapytany, czy widzi jeszcze potrzeby modernizacyjne w ośrodku powiedział, że na pewno konieczne będzie unowocześnienie toru lodowego.
„Ja jestem zwolennikiem myślenia o powstaniu toru wyłącznie szkoleniowego, ale z możliwością przeprowadzenia na nim dużych imprez sportowych. Będziemy rozmawiać ze środowiskiem i analizować m.in specyfikę terenu, klasę wietrzności czy też zasadność utrzymania obecnego toru, co wiąże się choćby z koniecznością budową zupełnie nowej maszynowni” - tłumaczył.
Na pytanie, kiedy i za jaką sumę ta inwestycja byłaby możliwa do zrealizowania, odpowiedział, że trudno o jednoznaczne szacunki.
„COS ma wiele potrzeb, a przypomnę, że w ciągu ostatnich czterech lat w porównaniu z innymi ośrodkami nasz, dzięki wielkiemu zaangażowaniu Ministerstwa Sportu i Turystyki, otrzymał naprawdę potężne środki, bo obecnie jest to już ponad sto milionów złotych” - podsumował Danikiewicz.(PAP)