Informacje

Zdjęcia opublikował w mediach społecznościowych Maciej Sergel, współwłaściciel serwisu 24Kłodzko / autor: Maciej Sergel, współwłaściciel serwisu 24Kłodzko
Zdjęcia opublikował w mediach społecznościowych Maciej Sergel, współwłaściciel serwisu 24Kłodzko / autor: Maciej Sergel, współwłaściciel serwisu 24Kłodzko

SKANDAL! Niemiecki sklep wprowadził hitlerowskie prawo. Kasa tylko dla Niemców

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 grudnia 2019, 09:26

    Aktualizacja: 6 grudnia 2019, 10:06

  • Powiększ tekst

Klienci hurtowni wielkiej sieci w niemieckim Cottbus mają wydzielone kasy: osobne dla Niemców, osobne dla Polaków. Robiący tam zakupy Polacy narzekają, że kasjerzy nieraz reagują agresywnie na uwagi, że to dyskryminujące. - To trwa już chyba z cztery miesiące. Końca nie widać, informuje Wirtualna Polska.

Klienci opowiadają, że nawet jak w „niemieckiej” kasie są pustki, a w „polskiej” - gigantyczna kolejka, to i tak Polacy nie mogą podchodzić do tej pierwszej.

Osoby, które bywają w hurtowni, opowiadają, że nieraz dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji. - Raz mieliśmy spięcie z ekspedientką. Powiedzieliśmy, że nam się ta sytuacja bardzo nie podoba. Stwierdziła tylko, że „możemy ją pocałować” - relacjonuje portal.

A co na to sieć Edeka? Portal informuje, że podejmowano próby rozmowy na ten temat z pracowniczką biura prasowego w centrali w Hamburgu. Przyznała, że „segregowane” kasy „budzą kontrowersje”. Odesłała nas jednak do rzeczniczki spółki-córki firmy - Edeka Minden-Hannover. Ta jednak nie odbierała od nas telefonu.

Edeka to jedna z największych niemieckich sieci handlowych. Zarządza ponad 4,1 tys. sklepów i zatrudnia około 376 tys. pracowników.

Czytaj więcej:Wydzielona „kasa dla Polaków” w niemieckiej hurtowni. „Jakaś segregacja. To upokarzające”

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych