GPW broni się przed zarzutami NIK ws. GetBack
Wszystkie istotne elementy procedury dopuszczenia do obrotu papierów wartościowych emitowanych przez GetBack zostały wykonane w sposób prawidłowy, a stwierdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) omyłki pisarskie pozostawały bez wpływu na podjęte decyzje, podała Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, odnosząc się do opublikowanego dziś raportu NIK. GPW wskazała także, że decyzja o przyznaniu spółce nagrody została podjęta na podstawie mierzalnych kryteriów, wyliczonych na bazie danych spółki za 2017 rok.
NIK w raporcie pn. „Działalność organów i instytucji państwowych oraz podmiotów organizujących rynek finansowy wobec spółki GetBack S.A., podmiotów oferujących jej papiery wartościowe oraz ją audytujących” stwierdziła, że dopuszczenie papierów wartościowych GetBack do obrotu giełdowego na Głównym Rynku oraz wprowadzenie obligacji tej spółki do alternatywnego systemu obrotu odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, jednak bez faktycznego nadzoru nad przygotowaniem dla zarządu GPW opinii w tej sprawie. Opinie te zawierały znacząco zaniżoną wielkość zobowiązań spółki i nie zostały zweryfikowane.
„Rozpatrywanie wniosku spółki o dopuszczenie do obrotu na GPW jest procesem wieloetapowym. Wniosek podlega analizie przez kilka komórek merytorycznych GPW. Analiza odbywa się w oparciu o dokumenty złożone przez spółkę, w tym prospekt emisyjny i opinię firmy inwestycyjnej (biura maklerskiego). Uwzględniane są także publicznie dostępne informacje, które mogą mieć znaczenie dla oceny spełnienia przez spółkę kryteriów dopuszczenia do obrotu. Zaakceptowana i podpisana przez osoby nadzorujące te komórki rekomendacja dotycząca wniosku przekazywana jest zarządowi Giełdy wraz ze sporządzonymi opiniami. Dopuszczenie akcji GetBack S.A. do obrotu giełdowego nastąpiło zgodnie z obowiązującymi przepisami” - czytamy w stanowisku.
GPW odniosła się także do decyzji o przyznaniu nagrody GetBackowi, podkreślając, że została ona podjęta na podstawie mierzalnych kryteriów, wyliczonych na podstawie danych spółki za 2017 rok. Wręczenie nagrody odbyło się podczas corocznej Gali, organizowanej przez GPW od kilkunastu lat.
GPW, tak jak inni uczestnicy rynku, dokonując oceny spółki GetBack S.A., opierała się na publicznie dostępnych informacjach, w tym w szczególności na zatwierdzonych przez regulatora rynku prospektach emisyjnych spółki, opinii biura maklerskiego, ocenach agencji ratingowych, a także na informacjach przekazywanych przez spółkę w raportach publicznych i okresowych” - czytamy dalej.
GPW rozważa możliwość rozszerzenia procesu oceny podmiotów na potrzeby przyznawania nagród poprzez uzupełnienie analizy ilościowej dodatkowym elementem jakościowym, podano także.
Należy podkreślić, że w otrzymanym przez GPW oraz inne instytucje i podmioty zawiadomieniu „sygnalisty”, nie była wskazana nazwa spółki, ani oficjalny jej skrót giełdowy, tak więc przypisanie zawartych w nim opisów konkretnej spółce mogło opierać się jedynie na domysłach. Zawiadomienie zawierało jedynie informacje na temat modelu funkcjonowania opisywanego podmiotu, natomiast nie odnosiło się do żadnych kwestii związanych z obrotem giełdowym. Zawiadomienie było wysłane również do KNF, UOKiK oraz do firm audytorskich czytamy także w stanowisku.
GPW wskazała również, że zadziałała w sprawie GetBack najszybciej, jak to było możliwe - w dniu, w którym pojawiła się informacja o możliwości opublikowania przez GetBack nieprawdziwych informacji (16.04.2018 r.), GPW natychmiast zawiesiła notowania akcji i obligacji spółki na żądanie Komisji Nadzoru Finansowego, która sprawuje nadzór nad obowiązkami informacyjnymi spółek giełdowych.
NIK opublikowała dziś raport, w którym stwierdziła, że instytucje państwowe nie zapewniły skutecznej ochrony konsumentów przed niezgodną z prawem działalnością GetBack oraz podmiotów oferujących i dystrybuujących jej papiery wartościowe. Ich działania były nieadekwatne do istoty i skali zagrożeń oraz nie w pełni rzetelne. W szczególności Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) przez pierwsze pięć lat działalności spółki nie przeprowadził w niej ani jednej kontroli. Nie zidentyfikował także sygnałów wskazujących na nieprawidłowości na podstawie informacji udostępnianych przez spółkę, jej audytorów i inne podmioty z nią współpracujące.
Czytaj też:NIK krytykuje giełdę, UOKiK i KNF za GetBack
(ISBnews),DS