W Australii trwa wyprzedaż wielbłądów
Około 3 tys. wielbłądów importowanych z Australii zostało wyprowadzonych z portu w Trypolisie. Służby bezpieczeństwa zamknęły drogę w stolicy Libii, żeby ułatwić zwierzętom wyjście z miasta - informuje Reuters. Część zwierząt ukradły po drodze uzbrojone bandy.
Wielbłądy opuściły port w Trypolisie w środę i były pędzone wzdłuż autostrady do oddalonego o 45 km miasta Az-Zawija na północnym zachodzie kraju. Do celu dotarły w czwartek - podał Reuters, powołując się na miejscowego kupca.
Reporter agencji widział około 20 stad wielbłądów opuszczających centrum Trypolisu. Służby bezpieczeństwa tymczasowo zamknęły drogę, wzdłuż której szły zwierzęta, żeby ułatwić im przejście.
Jak podaje agencja, powołując się na miejscowego kupca, wielbłądy sprowadził biznesmen z miasta Az-Zawija, który dowiedział się, że zwierzęta te można tanio kupić w Australii. Jak podawały wcześniej australijskie media, w czasie ostatnich susz i pożarów tysiące wielbłądów, które poszukiwały wody na osiedlach mieszkalnych, zostały przeznaczone do odstrzału.
Nie wszystkie importowane zwierzęta dotarły do celu, bo - jak mówił kupiec, z którym rozmawiała agencja - na przedmieściach Trypolisu uzbrojeni przestępcy ukradli 125 wielbłądów.
Jak pisze Reuters, świadkowie ewakuacji wielbłądów żartowali, że zwierzęta sprowadził do kraju rząd jako zastępczy środek transportu w związku z brakiem paliwa.
Wielbłądy i kozy często są importowane do Libii z Sudanu. Ich mięso jest przeznaczone do spożycia.
Pogrążona w chaosie po obaleniu dyktatury Muammara Kadafiego w 2011 roku Libia jest rozdarta między dwoma rywalizującymi ośrodkami władzy: na zachodzie jest to rząd jedności narodowej Saradża, ustanowiony w 2015 roku i popierany przez ONZ, a na wschodzie - rząd samozwańczej ANL w Bengazi, którego szefem ogłosił się Haftar. Od kwietnia 2019 roku siły Haftara prowadzą ofensywę na stolicę kraju, Trypolis, w której siedzibę ma rząd jedności narodowej.
Czytaj także:Branża porno napędza węgierskie PKB
Konflikt - jak pisze Reuters - spowodował pogorszenie standardów życiowych mieszkańców Libii, w tym braki w dostępności paliwa.
SzSz(PAP)