PILNE
Leszek Miller przeprasza Wałęsę
Były premier zamieścił na Twitterze przeprosiny skierowane do Lecha Wałęsy.- Przepraszam prezydenta Lecha Wałęsę, że w rozmowie z Janem Kulczykiem powtórzyłem fałszywe pogłoski o dowiezieniu go do stoczni w celu kierowania strajkiem - oświadczył w piątek europoseł SLD, były premier Leszek Miller.
Wpis Leszka Millera jest związany z piątkową publikacją portalu tvp.info. Portal ujawnił fragmenty rozmowy b.premiera z Janem Kulczykiem w 2013 r. w restauracji Amber Room; rozmowa dotyczyła m.in. filmu Andrzeja Wajdy „Wałęsa. Człowiek z nadziei”.
Według portalu tvp.info z rozmowy wynika, że film ten „miał powstać po to, żeby wzmocnić pozycję Lecha Wałęsy i uwiarygodnić go w atakach na Jarosława Kaczyńskiego, a końcówka została na prośbę Kulczyka zmieniona”. Jak napisał portal tvp.info, „Jan Kulczyk bardzo entuzjastycznie reagował na premierę filmu Andrzeja Wajdy”.
„Wajda zrobił to po mistrzowsku, dialogi są mistrzowskie i ten (Robert Więckiewicz - przyp. red.) gra Wałęsę pięć razy lepiej niż Wałęsa, w związku z tym fajny produkt wyszedł” - miał tak mówić Kulczyk, jak podaje portal tvp.info.
W trakcie rozmowy - jak pisze portal - Leszek Miller zdradził pewną tajemnicę o przeszłości Lecha Wałęsy. „Jedna rzecz nie jest prawdziwa, Lechu, niestety, nie skakał przez żaden płot. On mówi, że przeszedł boczną bramą, a mi nieżyjący już komandor Marynarki Wojennej mówił, że tak naprawdę to go przywieźli - ujawnił były premier, podkreślając, że jest pewny tej informacji” - cytuje Millera portal tvp.info.
W piątek po południu Leszek Miller przeprosił b. prezydenta na Twitterze. „Przepraszam Prezydenta Lecha Wałęsę, że w rozmowie z Janem Kulczykiem powtórzyłem fałszywe pogłoski o dowiezieniu go do stoczni w celu kierowania strajkiem. Także według polityki historycznej PiS to niemożliwe. Przywódcą strajku był bowiem kto inny…” - napisał b. premier. (PAP)