W Hiszpanii wzrosła liczba wojskowych patroli
Rząd Pedra Sancheza skierował w poniedziałek żołnierzy hiszpańskiej armii do pomocy straży granicznej w kontrolowaniu granic.
Wzrosła też liczba patroli z udziałem wojskowych na drogach w całym kraju.
Jak wyjaśnił w komunikacie hiszpański resort obrony, nasilenie obecności wojska ma związek z obowiązującym od rana nakazem pozostania w domach, dotyczącym pracowników firm i instytucji, których działalność nie jest niezbędna dla funkcjonowania państwa.
Ministerstwo obrony w opublikowanym na Twitterze oświadczeniu potwierdziło też ponad dwukrotny wzrost liczby żołnierzy skierowanych do pomocy w walce z pandemią. Dotychczas w różnego rodzaju akcjach pomagało 2,7 tys. wojskowych.
Dziś siły zbrojne są obecne w 282 miejscowościach w liczbie 6282 osób. Jest wśród nich też personel medyczny armii - napisał hiszpański resort obrony, wskazując, że część wykonywanych zadań dotyczy dezynfekcji obiektów użyteczności publicznej.
Z szacunków dziennika „El Mundo” wynika, że w poniedziałek hiszpańscy żołnierze patrolowali drogi w prawie 90 miastach kraju.
Stołeczna gazeta dowiedziała się też, iż w związku z licznymi naruszeniami obowiązkowej kwarantanny hiszpańskie ministerstwo zdrowia zamówiło aplikację, która pozwala kontrolować przemieszczanie się pacjentów zakażonych koronawirusem.
Czytaj też: Hiszpania: Nowatorski projekt przeciw koronawirusowi
PAP, KG