Niesprzedane na bazarach produkty odkupi państwo
Krajowy Sztab Operacyjny w Bułgarii zarządził zamknięcie wszystkich bazarów i giełd żywności i kwiatów od niedzieli. Przyczyną są drastyczne naruszenia reguł przeciwepidemicznych. Niesprzedane produkty kupi Agencja Pomocy Społecznej.
W sobotę po przeprowadzeniu inspekcji na centralnym bazarze sofijskim Krajowy Sztab Operacyjny stwierdził rażące naruszenia - nie przestrzegano wymaganej odległości, ludzie tłoczyli się wokół straganów, większość była bez maseczek.
Na bazarze sprzedają drobni producenci, a ceny są niższe niż w sklepach. Bazary są ulubionym miejscem emerytów, którym rekomenduje się w czasie epidemii pozostawanie w domach.
Szef sztabu nakazał natychmiastowe zamknięcie sofijskiego bazaru, później innych w całym kraju. Jednocześnie z tych samych przyczyn zamknięto giełdy hurtowej sprzedaży owoców, warzyw i kwiatów.
Bazarom wydano zezwolenie na dwa dni działalności - w środę i czwartek, po to, żeby mogły wyprzedać wyprodukowane towary. Później będą zamknięte do odwołania. Uderzy to zarówno w producentów, jak i w obywateli - zwłaszcza przed przypadającą w przyszłą niedzielę prawosławną Wielkanocą.
W niedzielę premier Bojko Borisow zarządził wykupienie przez rządową Agencję Pomocy Społecznej wszystkich zgromadzonych przez producentów towarów, które nie zostaną sprzedane na bazarach.
„Pomidory, ogórki, wszystko, co wyprodukowano, ma być wykupione i przekazane domom opieki społecznej i osobom potrzebującym, żaden wyprodukowany produkt nie powinien zostać nieopłacony” - stwierdził Borisow.
Premier powrócił do swojej inicjatywy, by w dużych sieciach handlowych połowa powierzchni została przeznaczona wyłącznie na bułgarską żywność. Inicjatywa ta jest tematem dyskusji od dwóch tygodni.
Według ostatnich danych Krajowego Sztabu Operacyjnego z niedzieli rano w kraju potwierdzono 669 przypadków zakażenia koronawirusem, 28 osób zmarło.
Czytaj też: Godziny dla seniorów w sklepach nie są bezpieczne
PAP/kp