Informacje

W USA zaczyna być lepiej / autor: fot. Pixabay
W USA zaczyna być lepiej / autor: fot. Pixabay

USA: Mimo zgonów sytuacja się poprawia

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 maja 2020, 09:21

  • 0
  • Powiększ tekst

Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo powiadomił we wtorek o nieznacznym wzroście w ciągu ostatniej doby liczby zgonów z powodu koronawirusa z 226 do 230. Mniej jest natomiast chorych w szpitalach.

Straciliśmy 230 osób. Kiedy przedstawiamy fakty każdego dnia, to jest zawsze najgorsza liczba. () Jest to bolesna, bolesna wiadomość dla nowojorczyków. Będziemy się za nich modlić i pamiętać o ich rodzinach” - zapewniał Cuomo.

Za dobrą wiadomość i ważny wskaźnik uznał spadek ogólnej liczby hospitalizacji do 9600 w porównaniu z 9647 o dobę wcześniej. Mniej było także nowych pacjentów przyjętych do szpitali.

Nie ma wątpliwości, że schodzimy z góry. Pojawia się pytanie jaką podejmiemy próbę, jaką drogą podążymy, w jakim tempie następować będzie spadek i czy w ogóle nastąpi? Stanowi to po prostu funkcję tego co robimy. Nie jest rozstrzygnięte z góry, nie decyduje o tym żaden inny czynnik aniżeli nasze zachowanie” - argumentował gubernator.

Jego zdaniem przedsięwzięte dotychczas środki były skuteczne dlatego właśnie liczby się zmniejszyły.

Powiedzcie mi co zrobimy dzisiaj i jutro, a powiem wam jaki będzie wskaźnik infekcji w ciągu następnych dni” - powiedział Cuomo. Przyznał, że nie wiadomo dokładnie, kiedy stan zniesie ograniczenia i wznowi życie gospodarcze oraz społeczne. Uzależnił to od rezultatów testowania, badania kontaktów zakażonych, ich izolowania a także wniosków wyciągniętych z obserwacji tego co się dzieje w innych stanach i krajach. Zwrócił także uwagę, że takie decyzje należy podejmować w sposób przemyślany nie kierując się emocjami.

Znosiliśmy ból. Miejmy z tego jakiś pożytek” - stwierdził Cuomo dodając, że pragnie, aby było lepiej niż wcześniej, podobnie jak po lekcji wyciągniętej z zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 r. i huraganu Sandy.

Przywracanie nowej normalności Cuomo wiązał także z refleksją nad tym jakie konsekwencję to przyniesie. Przewudywał, że im szybciej jego stan - lub jakikolwiek inny - to zrobi „tym wyższe będą koszty ludzkie”.

Cuomo przytaczał prognozy dotyczące liczby zgonów w oparciu o matematyczne modele zwracając uwagę na występujące z upływem czasu rozbieżności. „Podstawowym pytaniem, którego nie zadajemy, jest to, ile warte jest ludzkie życie? () Życie ludzkie jest bezcenne” - dodał.

W nawiązaniu do komentarzy prezydenta Trumpa o „ratowaniu” stanów, w których gubernatorami są Demokraci zwracał uwagę, że to nie jest tylko problem „niebieskich” (czyli demokratycznych) stanów. Kwestionował użycie przez prezydenta słowa „ratunek”.

Ze względu na koronawirusa potrzebujemy pomocy finansowej w celu ożywienia gospodarki i właśnie o to prosimy rząd federalny” - powiedział Cuomo przypominając, że stan Nowy Jork przez całe lata przekazywał do Waszyngtonu miliardy dolarów więcej niż otrzymywał.

To nie jest żadne złe zarządzanie władz stanowych. () Jeśli już, złe zarządzanie miało miejsce to w rządzie federalnym i właśnie tam trwa od dziesięcioleci” - oceniał gubernator.

Przypomniał, że stan Nowy Jork, który radził sobie wcześniej dobrze finansowo ma teraz, z powodu wirusa, 13 mld dolarów deficytu.

Jeśli zagłodzisz stany, jak możesz oczekiwać, że będą w stanie sfinansować cały plan ponownego otwarcia (kraju)?” - zapytał Cuomo.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze