Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Eksperci wiedzą, co się stanie z kredytami w euro po dzisiejszej decyzji EBC

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 7 listopada 2013, 17:58

  • Powiększ tekst

Obniżenie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny oznacza, że oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w euro utrzyma się w kolejnych miesiącach na niskim poziomie - uważają eksperci. Dodają, że stopy procentowe w strefie euro są najniższe w historii.

W czwartek Europejski Bank Centralny obniżył stopę kredytu refinansowego o 25 pkt. bazowych z 0,5 proc. do 0,25 proc.

Jak podkreśliła analityk Open Finance Halina Kochalska, według Komisji Nadzoru Finansowego na koniec września Polacy mieli do spłacenia 31,5 mld zł kredytów mieszkaniowych w euro. W całej puli kredytów hipotecznych stanowiły one ponad 9 proc.

Z wyliczeń Open Finance wynika, że osoba, która w maju 2010 r. zaciągnęła na 30 lat kredyt w euro na kwotę 300 tys. zł, musiała liczyć się z ratą w wysokości 1483 zł. We wrześniu 2011 r. było to 1742 zł, a w październiku br. - 1396 zł.

Kochalska zwróciła uwagę, że nie ma mowy o dalszym przyroście zadłużenia w unijnej walucie. W pierwszym kwartale tego roku wartość nowo udzielonych kredytów w euro wyniosła 1,11 proc. wszystkich kredytów hipotecznych zaciągniętych w tym czasie. W drugim kwartale było to ok. 0,9 proc.

"Banki od początku zeszłego roku zaczęły mocno przykręcać śrubę na kredyty w innych walutach niż złoty. Z kolei klientom spadła motywacja do zaciągania takich kredytów, po wzrostach marż kredytów walutowych i obniżce stóp procentowych w Polsce" - oceniła Kochalska. Przyczyniły się do tego także problemy ze sprzedażą mieszkań kupionych za kredyty we franku.

Analityk Expandera Jarosław Sadowski powiedział PAP, że o ile w przypadku kredytów w złotych obniżki stóp procentowych oznaczały spadek rat, to w przypadku kredytów w euro raczej nie należy się tego spodziewać. "Oprocentowanie kredytów zaciągniętych w euro pozostanie na stabilnym poziomie. A to, czy rata będzie mniejsza czy większa, będzie zależało w najbliższym czasie od tego, co będzie się działo z kursem walutowym - czy złoty wobec euro będzie się umacniał, czy osłabiał" - powiedział.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych