Informacje

Andrew Bailey, Gubernator BoE / autor: PAP/EPA
Andrew Bailey, Gubernator BoE / autor: PAP/EPA

Mimo inflacji Bank Anglii nie podnosi na razie stóp

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 listopada 2021, 16:40

  • Powiększ tekst

Bank Anglii (BoE) zdecydował w czwartek o utrzymaniu głównej stopy procentowej na rekordowo niskim poziomie 0,1 proc., mimo prognoz, że inflacja, która już teraz jest wysoka, w nadchodzących miesiącach może sięgnąć nawet 5 proc.

Komitet Polityki Monetarnej (MPC) opowiedział się za utrzymaniem stóp na dotychczasowym poziomie stosunkiem głosów 7:2, czyli takim samym, jak podczas poprzedniego głosowania pod koniec września. Bank jednak zasugerował, że „w nadchodzących miesiącach” podniesie stopy procentowe.

Analitycy spodziewali się, że MPC już teraz zdecyduje się na podniesienie głównej stopy procentowej do 0,25 proc., gdyż nawet gubernator BoE Andrew Bailey sygnalizował w ostatnim czasie takie rozwiązanie w związku z rosnącą presją inflacyjną.

We wrześniu roczna stopa inflacji w Wielkiej Brytanii wynosiła 3,1 proc., co było nieznacznym spadkiem w stosunku do poziomu z sierpnia - 3,2 proc. - który był z kolei najwyższym od ponad dziewięciu lat. Jednak w związku z rosnącymi cenami energii i paliw analitycy są pewni, że październikowy poziom inflacji będzie jeszcze wyższy.

Minister finansów Rishi Sunak, przedstawiając w zeszłym tygodniu projekt budżetu na nowy rok finansowy, mówił, iż według prognoz w 2022 r. stopa inflacji będzie oscylować w okolicach 4 proc., a sam Bank Anglii w wydanym w czwartek komunikacie napisał, iż spodziewa się, że szczyt inflacji nastąpi w kwietniu przyszłego roku, gdy dojdzie ona do 5 proc. To znacznie powyżej celu inflacyjnego wynoszącego 2 proc.

Bank Anglii kilka razy podkreślał w tym roku, że większość rosnącej presji cenowej jest spowodowana czynnikami „przejściowymi”, wynikającymi z ponownego otwarcia się gospodarek na całym świecie po pandemii Covid-19, a w szczególności z rosnących kosztów energii, których nie może kontrolować poprzez zmiany polityki monetarnej. W czwartkowym komunikacie nadal wskazuje na przejściowość tej sytuacji i oczekuje, że w drugiej połowie 2022 r. inflacja zacznie spadać w kierunku 2 proc. Spodziewa się jednak też, że w 2022 i 2023 r. wzrost cen będzie szybszy niż wzrost płac.

Główna stopa procentowa została obniżona do historycznie niskiego poziomu w marcu 2020 r., w odpowiedzi na wstrząs gospodarczy wywołany przez pandemię.

Bank Anglii obniżył też w czwartek prognozy wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii w tym i przyszłym roku. Ma on wynieść odpowiednio 7 proc. i 5 proc., a nie jak do tej pory prognozował 7,25 proc. i 6 proc.

Następne posiedzenie MPC odbędzie się 16 grudnia.

PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych