Rząd chce jak najszybciej pobudzić gospodarkę
Deficyt 2020 będzie duży, żeby w 2021 r. można było ograniczyć zadłużenie i wrócić na ścieżkę zrównoważonych finansów publicznych - poinformował wiceminister finansów Piotr Patkowski w wywiadzie, który ukazał się w piątek w „Pulsie Biznesu”.
„Często powtarza się taką niesłuszną tezę, że państwo nie powinno się zadłużać, że jest jak budżet domowy - powinno wydawać tyle, ile dostaje. To teza świadcząca o braku wiedzy o procesach gospodarczych i finansowaniu rozwoju społeczno-gospodarczego” - powiedział Patkowski.
Dodał, że „budżet państwa uzyskuje kredyt dużo taniej niż przedsiębiorstwa”. W ocenie wiceministra „lepiej, żeby państwo w odpowiedzialnych granicach zadłużenia stymulowało wzrost gospodarczy, niż żeby pozostawało bierne i żebyśmy stali w próżni gospodarczej”.
Patkowski powiedział, że „finanse państwa są w dobrym stanie, a to, że w okres pandemii koronawirusa weszliśmy ze zrównoważonym budżetem, pozwala nam teraz aktywnie pobudzać gospodarkę do ponownego uruchomienia po okresie kilkutygodniowego lockdownu”.
CZYTAJ: Trzaskowski nie wie co mówi, ale to za trudne na spot wyborczy
„Stąd nasza aktywność w zakresie tarczy antykryzysowej i finansowej. Nie ma żadnych wątpliwości że bez nich mielibyśmy już dwucyfrowe bezrobocie, a koszty gospodarcze i społeczne byłyby znacznie większe niż wpompowanie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy blisko 100 mld złotych w polskie firmy na ochronę miejsc pracy, zapewnienie płynności finansowej i przetrwanie koronawirusa przez setki tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw” - wskazał.
PAP/ as/