TEMAT DNIA
Obajtek: Dziś skończył się postsowiecki układ spółek
Dziś skończył się ten postsowiecki układ spółek – ocenił Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, w kuluarach po uroczystym ogłoszeniu zgody Komisji Europejskiej na fuzję z Lotosem oraz podpisaniu listu intencyjnego ws. rozpoczęcia analogicznego procesu fuzji z PGNiG
Jakie to ma szersze, może globalne znaczenie?
Dziś skończył się ten postsowiecki układ spółek. Może i z poziomu polskiego te spółki są wielkie, ale z poziomu europejskiego, konkurencji, technologii i wprowadzania transformacji energetycznej to są małe firmy, które tego nie udźwigną. My jesteśmy bardzo konsekwentni w tym, co robimy, co mówimy. Działamy na wielu obszarach. Bardzo mocno działamy w obszarze rozwoju. Inwestujemy w rozwój petrochemii, w rozwój nawozów. Do nawozów również potrzebny jest gaz, potrzebna jest stabilizacja. Do dalszego rozwoju petrochemii potrzebny jest wkład gazowy. Potrzebna jest stabilizacja pod względem surowca w tym zakresie. Żebyśmy się dalej rozwijali, musimy mieć stabilizację pod względem surowca - powiedział Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
Jak ocenił prezes Obajtek, do realizacji szerszego planu potrzebna jest tez energetyka.
Nie możemy iść w energetykę bardziej emisyjną. Świat nie idzie w energetykę bardziej emisyjną. My musimy iść w energetykę niskoemisyjną i zero emisyjną. Musimy przejść tą transformację. Musimy mieć odpowiedni kapitał, by przejść tą transformację. Nie mówię, że nie mamy z czasem tworzyć spółek, wchodzić w jakieś joint-venture, tworzyć jakieś pasjanse w tym zakresie. Ale chcąc wchodzić w jakieś spółki trzeba mieć odpowiednią siłę. Trzeba mieć odpowiednią wielkość. Trzeba mieć kapitał do tego. I uważam, że firma, która będzie generować przychody 200 mld zł, która się zoptymalizuje, która podzieli się segmentowo z badaniami i rozwojem, i optymalizacją, tylko i wyłącznie taka firma ma szanse na rynku.
Po co i co dalej z PGNiG?
PGNiG to jest następny bardzo ważny element, bo tak na świecie są skonstruowane koncerny międzynarodowe. Chcąc bardzo mocno się rozwijać to następny etap, czyli przejęcie kapitałowe grupy PGNiG jest bardzo istotne w rozwoju całego tego obszaru. Wtedy zapinamy ropę, zapinamy gaz, zapinamy petrochemię, a przede wszystkim całą energetykę w tym zakresie, czyli mamy wtedy wielkie, porządne narzędzie w postaci wielkiego, światowego biznesu do przeprowadzania w Polsce, choćby z czasem, np. do wprowadzania „zielonego ładu”. On musi iść poprzez transformację energetyczną. Musi wcześniej nastąpić poprzez nisko emisyjne źródła, które mają bilansować te zero-emisyjne źródła i budujemy firmę, która właśnie te nowoczesne technologie weźmie i wejdzie w tę transformację energetyczną. Dla mnie jest ważne, by mieć ten filar rafineryjny, ale chcąc by ten koncern był sprawny, by on odpowiednio działał, odpowiednio konkurował, on musi mieć wiele filarów. On musi mieć filar rafineryjny, gazowy, petrochemiczny, energetyczny. Wtedy możemy te wszystkie wartości zapiąć do uzyskania odpowiednich oszczędności synergii - ocenił Daniel Obajtek. - Chcę to wszystkim podkreślić jeszcze raz, przede wszystkim jest to forma wymiany aktywów. Bardzo mocno chcemy rozwijać detal poza granicami kraju. Chcemy również posiadać swoją logistykę, ale również chcemy posiadać udziały w rafinerii. Tu już trwają negocjacje, by te warunki zaradcze zostały wymienione na warunki zaradcze w innej części Europy, gdzie również mamy swój biznes i gdzie chcemy zapiąć połączenia komplementarne - dodał.
Terminy dla PGNiG?
Myślę, że zgodę będziemy w stanie znacznie szybciej uzyskać, jeśli chodzi o zgodę Komisji Europejskiej. Mamy w tym doświadczenie. Ta zgoda, jeśli chodzi o LOTOS, była najtrudniejsza z racji tego, że bardzo mocno działamy w regionie. Mamy 60 proc. przychodów do Orlenu spoza polskiego rynku. Bardzo mocno oddziałujemy w regionie, bo poziom koncentracji był największy. Proszę zobaczyć jaki był poziom koncentracji, jeśli chodzi o Energę. Tu decyzję Komisja wydała bardzo szybko. W trzy miesiące była decyzja. W Przypadku PGNiG szacujemy, ze to będzie ok dwunastu-trzynastu miesięcy. To będzie zdecydowanie łatwiejsza decyzja z racji tego, że nie mamy tu połączeń w tym zakresie, a z drugiej strony tak są zbudowane wielkie koncerny światowe i europejskie, i nie mają z tym problemu. Uważam, mam taką nadzieję, że ta fuzja jedna i druga zejdzie się w odpowiednim czasie, w jednym czasie do skonsumowania tych fuzji - ocenił prezes Orlenu.
Zmiany w samym Orlenie? Jak zaznaczył prezes Orlenu Daniel Obajtek, zmiany czekają też struktury Orlenu
Musimy również przemodelować Orlen. Inaczej byłaby to zbyt duża firma i niesterowna. Musimy to spionizować, przemodelować, poprzeplatać biurami optymalizacji, połączyć administrację z pewnymi strukturami, musimy przyjąć taki model jaki jest na całym świecie. Zsynchronizować zakupy, zoptymalizować i działać na wspólnych systemach informatycznych. To jest proces, który będzie trwał, ale chcemy ten proces przeprowadzić, bo ja nie chce kosmetycznych zmian. Tak jak w przypadku Energi, która przejdzie głęboką restrukturyzację w tym zakresie, żeby wyzwolić oszczędności. Jesteśmy bardzo wiarygodni na rynku. Kupiliśmy Energę, zapowiadaliśmy zmiany w Ostrołęce i zrobiliśmy to.
Dodał też, że ważne dla niego jest, by polskie firmy przeprowadzały transformację energetyczną także polskie firmy
Nie chciałbym, żeby transformację energetyczną przeprowadzały w Polsce tylko zagraniczne firmy. Transformację energetyczną również ma przeprowadzić narodowy czempion, bo to jest odpowiedzialność za całe pokolenia - ocenił Daniel Obajtek.
mw
CZYTAJ TEŻ: Premier: zwiększamy bezpieczeństwo energetyczne państwa
CZYTAJ TEŻ:Sasin: Otwieramy drogę do integracji Orlenu i PGNiG
CZYTAJ TEŻ: Fuzja Orlenu z Lotosem coraz bliżej! KE daje zielone światło
CZYTAJ TEŻ: Orlen sięga po PGNiG: Będą inwestycje w OZE i wodór