Zaczęło się! Biedroń z pretensjami do prezesa ING za Bosaka
Gdy kurz wokół sprawy raportu ING wydawało się już opadł, oto do dzieła przystępuje Robert Biedroń, by nieco go podnieść. Czy skutecznie?
Jako kandydat w wyborach prezydenckich, jak i wieloletni klient Państwa banku, chciałbym wyrazić oburzenie w związku z opublikowaną, zaledwie na 4 dni przed pierwszą turą wyborów, analizą ING Banku Śląskiego, uznającą program kandydata Konfederacji za najbardziej korzystny dla gospodarki polskiej - pisze w liście do prezesa ING Robert Biedroń.
W liście zarzuca on faworyzowanie przez bank jednego z kandydatów. Podobnie jak interweniująca w tej sprawie wcześniej „Akcja Demokracja”, zarzuca mu ideologiczne, rzekomo antydemokratyczne przekonania światopoglądowe.
Tym razem jest jednak jakiś cień merytoryki.
Analitycy banku ING powinni wiedzieć, że równowagi buduje się poprzez pozbawienie budżetu podstawowych wpływów, zaś program Konfederacji proponuje, między innymi: zwolnienia z PIT, obniżony VAT i likwidację obowiązku ZUS. Wdrożenie tego programu oznaczałoby w konsekwencji niemalże całkowitą likwidację usług publicznych. Czy w interesie Polaków naprawdę leży pogłębienie nierówności społeczno-ekonomicznych? Ekonomistów ING Banku Śląskiego zachęcam do zapoznania się z publikacjami OECD, według których gospodarki bardziej zrównoważone społecznie rozwijają się w sposób szybszy i stabilniejszy niż gospodarki o wysokiej nierówności - pisze Robert Biedroń w liście do prezesa ING.
Dalej Biedroń oczekuje wyjaśnień od prezesa ING, rozważa zlikwidowanie konta w ING oraz pyta dlaczego Krzysztofowi Bosakowi analitycy ING podciągnęli wykształcenie, przedstawiając go jako ekonomistę, podczas gdy Bosak ma wykształcenie średnie.
Pismo napisano na formatce Parlamentu Europejskiego z brukselskimi danymi kontaktowymi. Robert Biedroń podpisuję się w nim jako członek Parlamentu Europejskiego.
mw
CZYTAJ TEŻ: Lewicowa agenda z butami wchodzi w biznes
CZYTAJ TEŻ: Hej ING, Nie wstydzimy się dobrych wzorców?
CZYTAJ TEŻ: ING wycofało raport prezydencki. Powodem protesty lewicy
CZYTAJ TEŻ: Straciła pracę w Deloitte za grożenie nożem krytykom BLM