Premier Włoch: będę walczyć do samego końca o spore środki
Premier Włoch Giuseppe Conte zapowiedział w poniedziałek w Brukseli, że na szczycie UE będzie walczyć „do samego końca” o to, by środki na odbudowę gospodarki po koronakryzysie były „spore”. Wyznał, że jest ostrożnym optymistą
Podczas rozmowy z dziennikarzami przed wznowieniem unijnego szczytu po południu Conte oświadczył, że w nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do „przełomu”.
Zastrzegł zarazem: „Musimy być dalej ostrożni, ale powiedziałbym, że jestem ostrożnym optymistą”.
Będę walczyć do samego końca, aby środki były spore i by sprzyjały ożywieniu - zapewnił premier Włoch, które według planów mają być jednym z największych beneficjentów funduszu odbudowy.
My nie żartujemy. Mamy zaoferować europejską odpowiedź i nie możemy dłużej żartować - stwierdził Conte. Dodał: - Jesteśmy to winni naszym obywatelom, dotkniętym przez ciężkie konsekwencje kryzysu. To nie jest czas na szukanie wykrętów.
Nie pozwolę nigdy na to, aby jeden kraj mógł mieć monopol czy możliwość posiadania systemu kontroli. To zadanie dla organów unijnych; w tej sprawie nie ustąpię i nie pozwolę nigdy, żeby do tego doszło - mówił Conte.
Szef rządu relacjonował: „Wczoraj doszło do ostrej konfrontacji, a ja wyjaśniłem, że godność Włoch i innych krajów ma swoje granice”.
Conte ocenił, że jeśli projekt pomocy będzie „pełen przeszkód, które utrudnią jego skuteczność”, to nie będzie nic wart.
Wezwałem wszystkich do poczucia odpowiedzialności. Oferujemy europejską odpowiedź, nie możemy jako naród być zapatrzeni we własny pępek - powiedział włoski premier.
Czytaj też: Premier: wchodzimy w decydującą fazę tego maratonu
PAP/KG