Informacje

Liczba zakażeń koronawirusem w Rosji przekroczyła już 800 tys. / autor: Pixabay
Liczba zakażeń koronawirusem w Rosji przekroczyła już 800 tys. / autor: Pixabay

W Rosji już ponad 800 tys. zakażeń koronawirusem

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 lipca 2020, 14:10

  • Powiększ tekst

Liczba zakażeń koronawirusem w Rosji wzrosła w piątek do 800 849 po wykryciu nowych 5811 przypadków w ciągu minionej doby. Liczba zgonów przekroczyła 13 tys. - wynosi 13 046, gdy od czwartku zmarło 154 pacjentów z Covid-19

W ciągu minionych 24 godzin wypisano ze szpitali 8444 pacjentów i bilans wyleczonych osób wzrósł do 588 774. W niektórych regionach kraju przywracane i zaostrzane są ograniczenia.

W Moskwie wykryto od czwartku 645 przypadków koronawirusa. Od 1 lipca br. przyrost zakażeń w stolicy Rosji nie przekracza siedmiuset w ciągu doby.

Na drugim miejscu jest obwód swierdłowski na Uralu, gdzie w ciągu minionej doby odnotowano 248 infekcji. W Petersburgu zakażenie potwierdzono od czwartku u 181 osób. Gubernator miasta Aleksandr Biegłow zapewnił, że sytuacja w Petersburgu ustabilizowała się.

Z kolei ze statystyk opublikowanych w czwartek wynika, że w maju br. w Petersburgu odnotowano blisko dziesięciokrotnie więcej przypadków pozaszpitalnego zapalenia płuc niż było to w maju poprzedniego roku. Od stycznia do maja br. zarejestrowano w Petersburgu 20 537 przypadków tej choroby. Departament zdrowia we władzach miasta ocenił, że wzrost ten jest związany z pandemią koronawirusa, bo zapalenie płuc jest najczęstszym powikłaniem przy Covid-19.

Choć ogółem przyrost zakażeń w Rosji słabnie, to w poszczególnych regionach kraju - których jest ponad 80 - przywracane są ograniczenia. W Karelii, regionie przy granicy z Finlandią, władze zmniejszyły z 50 do 20 dozwoloną liczbę uczestników na zgromadzeniach masowych, w tym imprezach sportowych. Powodem jest fakt, że w Karelii nie widać wyraźnego osłabienia epidemii.

W Kraju Chabarowskim na Dalekim Wschodzie nie wykluczył zaostrzenia ograniczeń nowy szef regionu Michaił Diegtiariow. Urzędnik ten przybył do Chabarowska w ostatnich dniach, gdy w mieście trwają demonstracje z powodu odwołania poprzedniego gubernatora Siergieja Furgała. Diegtiariow nie powiedział wprost, że to demonstracje są powodem wzrostu zachorowań, ale ocenił, że możliwą przyczyną jest to, że „ludzie nie przestrzegają dystansu”.

Nowych ograniczeń nie zamierzają wprowadzać władze Moskwy. Poinformował o tym w czwartek mer stolicy Siergiej Sobianin.

PAP/ mk

CZYTAJ TAKŻE: Szczepionka na covid-19? Już jest, tylko dla bogatych… Rosjan

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych