Władze Brukseli rozważają obowiązkowe maseczki w całym mieście
Władze Brukseli ogłosiły, że trwają prace na bardziej rygorystycznymi środki w odpowiedzi na rosnąca liczbę przypadków Covid-19. Jeśli liczba zakażeń przekroczy 50 przypadków na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia, to maseczki ochronne będą obowiązkowe w całym mieście.
Jeśli statystyki się nie poprawią, może to nastąpić już w przyszłym tygodniu. Zintensyfikowane zostaną również kontrole przestrzegania przepisów sanitarnych, ale nie zostanie wprowadzona godzina policyjna, jak w prowincji Antwerpia.
Burmistrz Brukseli Rudi Vervoort i szefowa brukselskiej inspekcji sanitarnej Inge Neven spotkali się w czwartek z burmistrzami dzielnic miasta, aby omówić szereg kwestii związanych z koronawirusem. „Widzimy wyraźny wzrost liczby infekcji w ciągu ostatnich 10 dni” - powiedziała Neven na konferencji.
Większość nowych zakażeń występuje w grupie wiekowej od 20 do 49 lat, co może wyjaśniać, dlaczego liczba hospitalizacji w Brukseli jest nadal stosunkowo niska.
Obecnie każdego tygodnia na 100 tys. mieszkańców przypada 38 nowych zakażeń SARS-CoV-2. Gdy liczba ta osiągnie 50, zostanie wprowadzony ogólny obowiązek noszenia maseczek, jak w prowincji Antwerpia.
Burmistrz Vervoort zapowiedział, że ci, którzy nie zastosują się do obostrzeń, będą karani finansowo.
Według danych belgijskich władz średnia liczba wykrywanych dziennie infekcji SARS-CoV-2 w ciągu ostatniego tygodnia to 533. Średnia liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców mierzona od 20 lipca do 2 sierpnia to w całej Belgii 54.
Całkowita liczba potwierdzonych w Belgii przypadków koronawirusa od początku pandemii to ponad 71 tys. Suma ta obejmuje wszystkie osoby, które zostały zakażone, a także pacjentów, którzy wyzdrowieli lub zmarli z powodu Covid-19.
Czytaj także: Maseczki obowiązkowe także na zewnątrz w dziesiątkach miast
PAP (Z Brukseli Łukasz Osiński)/gr