Fascynujące znalezisko w Bałtyku. To jedna z zagadek II wojny światowej
Morze Bałtyckie wciąż kryje wiele tajemnic. Jedną z nich odnaleźli nurkowie w pobliżu polskiego wybrzeża. Poszukiwaczom udało się zlokalizować wrak niemieckiego okrętu podwodnego U-649. U-Boot zatonął na Bałtyku w 1943 roku po kolizji z innym okrętem podwodnym.
Wrak zlokalizowany jest na północ od Łeby, około 35 mil od polskiego brzegu, na głębokości 72 metrów. Jak donosi serwis Divers24, zespół nurków, kierowany przez Tomasza Trojanowicza, zwraca uwagę na trudności związane z dotarciem do okrętu.
Wynikają one z faktu, ze wrak opleciony jest bardzo dużą ilością starych i nowych, pozrywanych sieci rybackich. Mimo tego udało się do niego dotrzeć i na podstawie charakterystycznych cech – lokalizacji otworów przelewowych – określić konkretny egzemplarz okrętu.
To jedna z wielu pozostałości po II wojnie światowej - poza wrakami na dnie Bałtyku zalegają m.in. zatopione zapasy broni chemicznej i wraki, których rdzewiejące zbiorniki wypełnione są wciąż paliwem, jak w przypadku zatopionego przez Rosjan okrętu Franken.
Kolizja z okrętem podwodnym
Odnaleziony wrak to U-649 - okręt podwodny typu VIIC. Były to stosunkowo niewielkie, oceaniczne (zasięg do 8500 mil morskich) jednostki, wypierające 769 ton na powierzchni i 871 ton w zanurzeniu. Ich uzbrojenie stanowiło 5 wyrzutni torped: cztery na dziobie i jedna na rufie.
Okręty typu VIIC stanowiły trzon niemieckiej floty podwodnej – powstało aż 492 takich jednostek. U-649 był jedną z nich. Zbudowany w hamburskiej stoczni Blohm und Voss, wszedł do służby pod koniec 1942 roku.
Jako jednostka szkolna nie zanotował żadnych sukcesów bojowych. Po zderzeniu z innym U-Bootem tego samego typu, U -323, zatonął w 1943 roku wraz z 35 członkami załogi.
Czytaj też: Żyła złota na Śląsku. Na poszukiwaczy czeka prawdziwy skarb
tech.wp.pl/kp