Informacje

LOT / autor: Mat. pras.
LOT / autor: Mat. pras.

LOT zwalnia pracowników, a związkowcy żądają podwyżek!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 31 grudnia 2020, 12:10

    Aktualizacja: 31 grudnia 2020, 14:16

  • Powiększ tekst

Ministerstwo Aktywów Państwowych ogłosiło uruchomienie pierwszej transzy z wartej niemal 3 mld zł pomocy publicznej dla Polskich Linii Lotniczych LOT. Tego samego dnia narodowy przewoźnik poinformował pracowników o planowanych zwolnieniach grupowych w firmie.

Według doniesień agencji ISB News, pracę w PLL LOT stracić ma do 300 osób, a zwolnienia grupowe zostaną przeprowadzone w I półroczu 2021 r. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Komisja Europejska notyfikowała rządowy program pomocy dla narodowego przewoźnika o łącznej wartości 650 mln euro. Składa się na niego pożyczka z Polskiego Funduszu Rozwoju w wysokości 400 mln euro i podniesienie kapitału zakładowego spółki o 250 mln euro.

Organizacja „Związkowa Alternatywa”, której wiceprzewodniczącą jest stojąca w 2018 roku na czele strajku w LOT Monika Żelazik, uważa, że narodowy przewoźnik dąży do wyeliminowania etatowych pilotów i stewardess ze spółki.

Związkowa Alternatywa domaga się rezygnacji z planowanych zwolnień grupowych i przeznaczenia części kwoty pozyskanej od rządu na poprawę warunków pracy etatowych pracowników. Podniesienie podstawowych wynagrodzeń każdego etatowego pracownika personelu pokładowego o 1400 zł, czyli 50 proc. płacy minimalnej, kosztowałoby w skali całego roku około 8,5 mln zł, czyli 0,003 proc. wsparcia oferowanego przez rząd. Trudno nam pojąć, dlaczego pracodawca nie może wydać ułamka pomocy rządowej na pensje dla załóg, bez których samoloty PLL LOT nie mogłoby latać - wynika z oświadczenia związkowców

Czytaj też: W czasie pandemii najbogatsi podwoili majątki! Kwoty szokują!

businessinsider.com.pl/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych