Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

"Koronawirus" Słowem Roku, "500+" Słowem Dekady

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 stycznia 2021, 22:30

  • Powiększ tekst

Słowo koronawirus zostało wybrane Słowem Roku przez internautów i kapitułę językoznawców w konkursie Słowa na Czasie, prowadzonym przez Instytut Języka Polskiego Uniwersytetu Warszawskiego. W 10-lecie konkursu wybrano też Słowo Dekady - wyrażenie 500+

Naukowcy z Instytutu Języka Polskiego UW i Fundacji Języka Polskiego od lat analizują używanie przez polskie media języka polskiego, wybierając słowa dnia, tygodnia i miesiąca. To te słowa, których w ostatnim dniu lub tygodniu użyto w gazetach znacznie częściej, niż by się można spodziewać na podstawie danych z okresu porównawczego. Najczęściej stosowane nazwiska, nazwy miejsc, firm, organizacji, a także rzeczowniki pospolite, czasowniki i przymiotniki mówią o tym, kto był bohaterem dnia, czym zajmowali się politycy i urzędnicy, na kim i na czym skoncentrowało się zainteresowanie dziennikarzy i czytelników. W ten sposób wybierane są Słowa Miesiąca, spośród których w głosowaniu internautów oraz kapituły językoznawców wybierane jest Słowo Roku. Uczestnicy głosowania mogą też podawać własne propozycje - zgłaszać można było rzeczowniki, przymiotniki, czasowniki lub inne części mowy, a także krótkie zwroty i wyrażenia.

Kapituła konkursu wybrała następująco: na trzecim miejscu znalazła się „pandemia”, na drugim - „kobiety”, na pierwszym miejscu - „koronawirus”. Uczestnicy głosowania internetowego wybierali bardzo podobnie - na trzecim miejscu znalazła się „apostazja” (1444 głosów), na drugim - „kobieta” (1516 głosów), a pierwsze miejsce zajął „koronawirus” (1753 głosów).

Internauci głosowali również na inne słowa. Dużą popularnością cieszyły się: lockdown, Covid-19, pandemia, aborcja, strajk, kwarantanna, zdalny, protest, LGBT, maseczka, ozdrowieniec, ścieki, epidemia, puma, obostrzenie, izolacja, kagańcowy, medyk, solidarność, rasizm, neutratyw, odmrażanie, miękiszon, wybory, tarcza kryzysowa, test, szczepionka, wypłaszczanie, strefa, bon wakacyjny, bezobjawowy, prezydent.

W tym roku internauci wybierali także najważniejsze słowo ostatniego dziesięciolecia (2011-2020). Łącznie oddano 3446 głosów. Najwięcej głosów (421 głosów, 12,2%) uzyskało wyrażenie 500+ – słowo roku 2016 w głosowaniu internautów. Na drugim miejscu z wynikiem 369 głosów (10,7%) znalazł się skrótowiec LGBT – słowo roku 2019 w głosowaniu internautów. Na trzecim miejscu uplasowała się konstytucja – słowo roku 2018 w werdykcie kapituły oraz internautów (366 głosów, 10,6%).

Kolejne wyróżnione słowa z pierwszej dziesiątki głosowania (według liczby zgłoszeń) to klimat, dobra zmiana, gender, feminatyw, protest, niepodległość, apostazja (spoza listy wyboru).

Prof. Marek Łaziński z Instytutu Języka Polskiego UW, członek kapituły plebiscytu komentował:

Zwycięstwo rzeczownika koronawirus nie dziwi w roku pandemii, zresztą nie tylko w polskim plebiscycie. Koronawirus jest nazwą wirusa, ale też choroby zwanej naukowo Covid-19. W polszczyźnie przewaga frekwencyjna koronawirusa nad covidem jest wyjątkowo wyraźna, można się o tym przekonać porównując te dwa słowa w różnych językach w Trends Google. Także inne wyrazy opisujące rzeczywistość pandemii są w polszczyźnie tworzone najczęściej z elementem korona-, np. koronalia, koronawakacje, koronawybory, koronialsi; covid jest słowotwórczo znacznie rzadziej wykorzystywany - napisał Łaziński.

Językoznawca uważa, że wśród przyczyn tego stanu rzeczy można wskazać czynniki gramatyczne.

Ntypowe złożenie (zgodnie z regułami słowotwórstwa powinien być koronowirus) zapożyczyliśmy wprost z angielskiego. W polskim wyrazie widzimy element korona – ten sam, który oznacza królewskie nakrycie głowy. Inaczej jest w nazwie angielskiej (korona królewska to crown), niemieckiej, francuskiej czy czeskiej. Sprawia to, że w polszczyźnie łatwiej jest uczynić z koronawirusa konkretny, a nawet osobowy symbol pandemii, która nad nami panuje” - podkreśla Łaziński.

Poza tym językoznawca wskazał, że w języku polskim, inaczej niż w innych językach słowiańskich, wirus jest rzeczownikiem męskożywotnym (biernik jest taki sam jak dopełniacz, jak np. w słowie chłopak). Po rosyjsku czy po czesku mianownik słowa „virus” jest równy biernikowi, wyraz jest niemęskożywotny, nie ma więc konotacji pozwalających na jego personifikację. „Gramatyczna żywotność wirusa w polszczyźnie także wpływa na metaforę żywego, a nawet osobowego wroga, który w dodatku nosi królewską koronę. Walczymy więc z wirusem, chcemy go zwyciężyć, wirus szaleje, atakuje, krzyżuje plany, choć jeszcze w lipcu był w odwrocie” - podkreśla Łaziński.

Zadziwiająco zgodnie językoznawcy i internauci na drugim miejscu wybrali słowo kobieta/kobiety.

To wyraz tajemniczy, nie występuje on w innych językach, a w polszczyźnie dopiero od XV wieku. Etymologowie proponują co najmniej 20 różnych wyjaśnień jego pochodzenia. Kiedyś było to określenie lekceważące, choć niekoniecznie obraźliwe, odnosiło się pierwotnie do niewiasty z ludu. Rzeczownik ten, powszechny i neutralny dopiero od XIX wieku, jest jedynym przykładem nazwy płci żeńskiej, której wartościowanie w dziejach się poprawia. Inne nazwy, jak np. dziewka, wykazują odwrotną tendencję. Dziś wyraz kobieta, a jeszcze lepiej kobiety, brzmi dumnie i na pewno nikt nie chce zastąpić tej nazwy inną - podkreśla Łaziński.

Jak zauważyła kapituła konkursu, dwa rzeczowniki na trzecim miejscu - apostazja w plebiscycie internetowym i pandemia w werdykcie kapituły - przeszły w ostatnim roku z języka specjalistycznego do słownictwa ogólnego. „Pandemia to nazwa epidemii ogólnoświatowej, zbudowana z greckiego członu demos „ludzie” oraz przedrostka pan- „powszechny”. Apostazja (greckie stać na zewnątrz) oznacza historycznie odejście od religii chrześcijańskiej (jak uczynił to cesarz Julian Apostata). Współcześnie używa się tego terminu coraz częściej w znaczeniu formalnej procedury wystąpienia z Kościoła, choć nie wszyscy występujący z niego odstępują od wiary” - uznali językoznawcy.

W kapitule polskiego konkursu na Słowo Roku zasiadają: Jerzy Bartmiński (UMCS, Lublin), Jerzy Bralczyk (UW), Katarzyna Kłosińska (UW), Ewa Kołodziejek (Uniwersytet Szczeciński), Marek Łaziński (UW), Andrzej Markowski (UW), Jan Miodek (UWr), Renata Przybylska (UJ) oraz Halina Zgółkowa (UAM).

Czytaj też: Zwrot podatku za… koronawirusa?

PAP/KG

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.