Informacje

Na Mazurach nagminne jest ingerowania w nauralny układ brzegów jezior / autor: Pixabay
Na Mazurach nagminne jest ingerowania w nauralny układ brzegów jezior / autor: Pixabay

Brzegi rzek i jezior są nagminnie niszczone

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 stycznia 2021, 14:44

  • Powiększ tekst

Pracownicy Wód Polskich odbierają rocznie kilkaset zgłoszeń dotyczących niszczenia brzegów rzek i jezior. W ubiegłym roku ukarano m.in. mężczyznę, który pod Suwałkami wyłożył dno jeziora folią izolującą i zasypał piachem brzeg oraz mężczyzn, którzy zniszczyli linię brzegową jeziora Roś w Piszu.

Rzeczniczka prasowa Wód Polskich w Białymstoku Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz poinformowała PAP, że niszczenie brzeg rzek i jezior od wielu lat utrzymuje się na stałym, bardzo wysokim poziomie. „Rocznie odbieramy kilkaset zgłoszeń o tym, że ktoś zniszczył brzeg” - powiedziała i zapewniła, że każde takie zgłoszenie jest weryfikowane, pracownicy Wód Polskich w terenie sprawdzają, czy doszło do dewastacji.

Na Mazurach nagminne jest, że właściciele działek położonych przy brzegach wycinają rosnące nad brzegami drzewa, zasypują trzcinowiska (często używając do tego gruzu budowlanego lub nawet śmieci), karczują krzaki, koszą trzciny, usypują plaże w miejscach, gdzie ich nie było.

Zgodnie z art. 475 ustawy Prawo Wodne za niszczenie lub uszkadzanie brzegów wód śródlądowych grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do roku. Zapadło już wiele wyroków w takich sprawach” - dodała Giełażyn-Sasimowicz.

Jako najbardziej rażące przykłady dewastacji brzegów Giełażyn-Sasimowicz wskazała działania dwóch mężczyzn, którzy zniszczyli linię brzegową jeziora Roś w Piszu: jeden z nich zasypał strefę przybrzeżną urobkiem z jeziora i piaskiem, chcąc w tej sposób stworzyć dziką plażę, drugi pogłębił nielegalnie dno jeziora. Sąd skazał ich na kary 10 i 20 tys. zł grzywny.

Dwa tysiące złotych grzywny wymierzył sąd w Suwałkach trzem osobom, które zniszczyły brzegi jeziora Dąbrówka - usypali dzikie plaże i wycięli szuwary.

Prokuratura Rejonowa w Sejnach przygotowała dwa akty oskarżenia wobec mężczyzn z powiatu sejneńskiego, którzy wycięli trzciny i urządzili na swoich działkach nielegalne plaże - chodzi o brzegi jezior Gremzdy w gminie Krasnopol i Berżnik w gminie Sejny.

Każde działanie przy brzegu rzek, jezior i kanałów musi być uzgodnione z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie, które reprezentuje Skarb Państwa. Usuwanie trzcin, nasypywanie piasku w celu utworzenia dzikiej plaży, budowa pomostów czy umocnień brzegowych, wymaga każdorazowo uzyskania zgody wodnoprawnej. Wnioski o wydanie zgłoszenia lub pozwolenia wodnoprawnego, przyjmują właściwe miejscowo Nadzory Wodne, Zarządy Zlewni lub Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku. Pracownicy Wód Polskich służą radą i pomocą przy wypełnianiu stosownych dokumentów” - zapewniła Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz.

Joanna Kiewisz-Wojciechowska (PAP), sek

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.