Szef Apple'a Tim Cook uderza w Facebook i Zuckerberga
W swojej mowie wygłoszonej w Brukseli z okazji Światowego Dnia Prywatności szef Apple’a Tim Cook bez ogródek zaatakował szefa Facebooka Marka Zuckerberga i jego społecznościowy serwis – relacjonuje portal Inc.com. Wystąpienie Cooka stanowi zapewne bezpośrednią odpowiedź na niedawne ataki Facebooka wymierzone w Apple’a – lider serwisów społecznościowych w kilku gazetach wykupił całostronicowe reklamy, aby zaatakować zmiany w polityce prywatności wprowadzane ostatnio przez producenta iPhone’ów
Czytaj też: Facebook krytykuje Apple’a w reklamach. Walczą o prawo do śledzenia
Cook nie wymienił Facebooka z nazwy, co nawet czyni jego atak na serwis jeszcze bardziej doniosłym. Słuchając Cooka każdemu na myśl przychodzi przede wszystkim Facebook.
Technologia nie wymaga zbierania ogromnej ilości danych osobowych na skalę masową ze stron internetowych i aplikacji, aby osiągnąć sukces. Reklamy istniały i prosperowały przez całe dekady bez takich rozwiązań, ale znaleźliśmy się dziś w tym miejscu, ponieważ droga braku oporu rzadko kiedy jest drogą mądrości – stwierdził Cook w oczywisty sposób mając na myśli centralny serwis społecznościowy.
Jeśli biznes przyjmuje zasadę wprowadzania w błąd użytkowników i wykorzystania danych, dokonywania wyborów, które nie są wcale żadnym wyborem, to nie zasługuje, aby go pochwalić, zasługuje na reformę” – mówił na temat Facebooka.
Cook akcentował przywiązanie swojej korporacji do poszanowania prywatności i bezpieczeństwa użytkowników swojej firmy, a także całej branży technologicznej. Podkreślił ostatnie działania Apple’a podjęte w trosce o poszanowanie prywatności danych klientów swojej firmy. Szef korporacji podkreślił: Jak powiedziałem wcześniej, jeśli zaakceptujemy jako normalne i nieuniknione, że wszystko w naszym życiu może zostać zagregowane i sprzedane, tracimy o wiele więcej niż dane, tracimy wolność bycia człowiekiem – czytamy na stronie ithardware.pl.
Cook pytał retorycznie: „Jakie są konsekwencje nie tyle tolerowania, lecz wręcz nagradzania treści, które podważają publiczne zaufanie do szczepionek, niosących ratowanie życia? Jakie są konsekwencje, kiedy widzimy tysiące użytkowników przyłączających się do grup ekstremistycznych, a następnie wiedzionych algorytmem, który jeszcze bardziej ich nakręca?” […] Nie można pozwolić, aby dylemat społeczny przerodził się w społeczną katastrofę” – podsumował Cook.
Czytaj też: Nowa polityka prywatności WhatsAppa: dane powędrują do Facebooka
Modele biznesowe Apple’a i Facebooka są kompletnie od siebie różne. Apple to marka stylu życia, jego częścią jest, aby użytkownicy zachowali większą kontrolę prywatności. Z kolei model Facebook zasadza się na [zbieraniu] danych. Im więcej danych jest zebranych od użytkowników, tyle lepiej sprzedają reklamy w określonych grupach targetowych.
Jednak zbieranie i sprzedaż tych danych ma bardzo wysoką cenę - dodał Cook. „Ostateczny rezultat tego wszystkiego jest taki, że przestajesz być klientem. Stajesz się produktem” – podsumował.
inc.com/mt