Tego Zuckerberg się nie spodziewał. Przegrywa z... TikTokiem
Właściciel Facebooka długo nie miał godnego rywala. Wydaje się, że wreszcie na takiego trafił. TikTok stał się przede wszystkim alternatywą dla młodych ludzi
W większości na dorobku jak np. internetowi influencerzy. Raczej rzadko spotkamy tam tańczące babcie, a rodzice nie kontrolują zazwyczaj tego czy ich dzieci bawią się do wybranej muzyki, albo wykonują wybrane wyzwania. Problemem TikToka były „jedynie”, albo „aż” kwestie finansowe.
Spider’s Web powołuje się na „Financial Times”, który dowiedział się, że TikTok chce rozwijać własną samoobsługową platformę reklamową. „Mówiąc ludzkim językiem – marki będą mogły w łatwy i automatyczny sposób umieszczać swoje reklamy bez kontaktu z pośrednikami, a ich komunikaty będą precyzyjniej docierać do określonych grup odbiorców.” Platforma weszła także ostatnio we współpracę z Shopify z e-commerce.
To wszystko daje nowe możliwości na zarobek dla TikToka i wyprzedzenie Facebooka. W końcu -40 proc. tiktokerów nie ma konta na Facebooku. Sześciu na dziesięciu nie jest obecnych na Twitterze.
Zuckerberg wygląda na zdesperowanego, by odzyskać młodych użytkowników. Próbował robić swoje wersje podobnych aplikacji do TikToka, ale do tej pory wyglądało to mocno nieudolnie. A Instagram (należący do Facebooka) postanowił ucinać zasięgi twórcom wrzucającym na Reels klipy z TikToka.
Czytaj też: Facebook w podatkowych opałach
spidersweb.pl/KG