Katastrofalna decyzja Niemiec? "Może załamać łańcuchy dostaw w Europie"!
Według Federacji Przemysłu Niemieckiego (BDI) zamknięcie granic z Czechami i Tyrolem może mieć poważne konsekwencje. „Istnieje duże ryzyko, że łańcuchy dostaw załamią się w całej Europie w ciągu najbliższych kilku dni” – powiedział dyrektor BDI Joachim Lang. Problemy są także na granicy Austrii i Włoch.
Rząd federalny samodzielnie zdecydował o zaostrzeniu od weekendu kontroli na granicach z Czechami i Tyrolem, aby chronić Niemcy przed wariantami koronawirusa. Setki ciężarówek utknęło w korkach. Zamknięte granice i ograniczenia w podróżowaniu osłabiły również międzynarodowy ruch towarowy i poważnie zaszkodziły niemieckiemu przemysłowi.
Dyrektor zarządzający BDI Joachim Lang w rozmowie z portalem grupy medialnej „Funke” mówi o „chaosie, który prowadzi do dużej niepewności w firmach co do sytuacji podażowej i dostępności pracowników”.. Lang wezwał rząd federalny do przestrzegania przepisów dotyczących „zielonych pasów” zalecanych przez UE w celu utrzymania swobodnego przepływu towarów. „Przejścia graniczne powinny pozostać otwarte dla wszystkich pojazdów towarowych” – stwierdził.
Największe niemieckie przedsiębiorstwa przemysłu motoryzacyjnego, takie jak Bosch, Continental, ZF, Mahle, Schaeffler, Benteler i Hella są szczególnie dotknięte nowymi restrykcjami – pisze dziennik „Handelsblatt”. Razem mają one prawie 70 lokalizacji w Republice Czeskiej i na Słowacji, które zostały dotknięte nowym zakazem wjazdu. Do tej pory Europa Środkowo-Wschodnia była postrzegana jako tzw. lokalizacja „best cost” dla przemysłu motoryzacyjnego, co nadawało produkcji w Polsce, Czechach, Słowacji, Bułgarii czy Rumunii duże znaczenie ekonomiczne. Części samochodowe są tam produkowane po znacznie niższych kosztach. Zaostrzone kontrole graniczne przekształcają obecnie tę przewagę lokalizacyjną w wadę.
Już teraz dostawca Continental, który ma 14 zakładów w Czechach i Słowacji, informuje o „opóźnieniach w dostawach”. Firma spodziewa się, że „ta napięta sytuacja będzie trwała do czasu, aż na granicach pojawi się wystarczająca ilość testów”, powiedział rzecznik. To samo może dotyczyć firmy ZF z jej 19 zakładami w Europie Wschodniej.
Konsekwencje wykraczają daleko poza zamknięcie niemieckich granic z Czechami i Tyrolem. W rezultacie ciężarówki jadące z Włoch w kierunku północnym są obecnie przekierowywane przez przejście graniczne w Tarvisio, skąd wjeżdżają do Niemiec przez austriacką prowincję Salzburg, co oznacza kilkusetkilometrowy objazd.
Czytaj też: Chiny wyparły USA! Są głównym partnerem handlowym Unii!
PAP/tvp.info/kp