Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

PIE: trzeba inwestować w innowacyjność

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 lutego 2021, 12:13

  • Powiększ tekst

Wzmocnienie potencjału innowacyjności jest jednym z najważniejszych elementów rozwoju gospodarki odpornej na niespodziewane wydarzenia i kryzysy - wskazują analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Dodali, że efektywne wykorzystanie środków z funduszu odbudowy będzie uzależnione od inwestowania m.in. w kadry naukowe.

Jak podkreślili w najnowszym wydaniu Tygodnika Gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego, „wzmocnienie potencjału innowacyjności (…) to złożony proces, który wymaga wsparcia instytucji badawczych, stworzenia kanałów efektywnej współpracy sektora nauki z przedsiębiorstwami oraz transferu wiedzy specjalistycznej w celu podniesienia innowacyjności przedsiębiorstw”.

Instytut przytacza m.in. wyniki badań Głównego Urzędu Statystycznego, które „dowodzą (…), że w latach 2017-2019 tylko 21,7 proc. przedsiębiorstw przemysłowych i 13,7 proc. przedsiębiorstw usługowych w Polsce było aktywnych innowacyjnie, czyli wprowadziło innowację produktową, procesową lub realizowało projekt innowacyjny”.

Analitycy PIE wskazali, że również w najnowszym wydaniu Europejskiego Rankingu Innowacyjności (2020 r.) opracowywanego przez Komisję Europejską „Polska zajęła 24. miejsce, utrzymując pozycję z 2019 r. i status umiarkowanego innowatora, mimo rosnącej dynamiki w kilku kategoriach wchodzących w skład rankingu”. Chodzi tu m.in. o: wzrost nakładów sektora publicznego na badania i rozwój jako proc. PKB – 11,1 proc., wzrost nakładów sektora prywatnego na badania i rozwój jako proc. PKB – 19,4 proc., a także rosnącą liczba wspólnych publikacji sektora nauki i firm na 1 mln ludności – 33,4 proc.

Niski poziom nakładów na badania i rozwój nie jest jedyną przeszkodą dla rozwoju innowacyjności w Polsce. Problem stanowią także stosunkowo niskie zasoby personelu badawczego, z którego większość jest zatrudniona w sektorze publicznym - zauważa PIE.

Instytut przytacza przy tym dane OECD, zgodnie z którymi w 2018 r. na 1000 zatrudnionych mieszkańców Polski przypadło średnio niespełna 7,2 naukowców. „W Niemczech wskaźnik ten wyniósł 9,7, a w rekordowej Danii 15,6 (więcej niż w Korei, gdzie wskaźnik wyniósł 15,3). Wielu wykształconych naukowców i inżynierów nie ma z kolei doświadczenia biznesowego, co stanowi barierę dla wdrażania innowacyjnych rozwiązań w przedsiębiorstwach” - czytamy.

O poziomie i jakości rozwoju zaplecza naukowego – infrastruktury i kadr badawczych – świadczy też liczba przyznanych grantów badawczych finansowanych przez Komisję Europejską” - pisze PIE w odniesieniu do tzw. Starting Grant – finansowania przyznawanego młodym naukowcom, którzy uzyskali tytuł doktora w ciągu ostatnich dwóch do siedmiu lat. „W 2020 r. Polska otrzymała trzy takie granty (spośród 50 złożonych wniosków), podobnie jak Czechy (39 złożonych wniosków) – znacznie mniej niż nasz zachodni sąsiad, który otrzymał ich 88 (478 złożonych wniosków)” - zauważa Instytut.

Dodano, że efektywne wykorzystanie środków z europejskiego funduszu odbudowy będzie w istotnym stopniu uzależnione od inwestowania w kadry naukowe i badawcze oraz budowy odpowiedniej infrastruktury, a także warunków zatrudnienia zachęcających utalentowanych polskich naukowców do pozostania w kraju i inicjowania międzynarodowych projektów badawczych w Polsce.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) to publiczny think tank gospodarczy. Zajmuje się dostarczaniem analiz i ekspertyz do realizacji Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a także popularyzacją polskich badań naukowych z zakresu nauk ekonomicznych i społecznych w kraju oraz za granicą.

PAP/RO

CZYTAJ TEŻ: USA o Nord Stream 2: to zły interes dla Europy

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych