Prześladowania chrześcijan wciąż trwają
Nie ustają prześladowania chrześcijan na świecie. Niemal codziennie dochodzi do zabójstw i porwań w Nigerii. W minionym tygodniu w atakach dżihadystów w Mozambiku zginęły dziesiątki osób, a w Niedzielę Palmową doszło do zamachu przed katedrą w Indonezji.
Przed jednym z kościołów w stanie Benue w Nigerii zamordowano w czwartek księdza i sześć innych osób. Kilka dni wcześniej w stanie Kaduna ośmiu chrześcijan zostało uprowadzonych dla okupu. Za większość tego typu ataków odpowiadają muzułmańscy pasterze Fulani, islamscy terroryści z Boko Haram oraz grup związanych z Państwem Islamskim (IS).
Według organizacji Open Doors w 2020 r. w Nigerii liczba zabitych chrześcijan wzrosła prawie trzykrotnie w stosunku do roku poprzedniego. W ubiegłym roku za wiarę miało zginąć łącznie 4761 osób na całym świecie, z czego aż 3530 było Nigeryjczykami.
Po pięciu dniach walk IS przejęło w poniedziałek kontrolę nad miastem Palma w Mozambiku, w prowincji w ok. 40 proc. zamieszkanej przez chrześcijan. Świadkowie opowiadali o ciałach leżących na ulicach Palmy, z których część była zdekapitowana, a także o tym, że wśród ofiar byli obcokrajowcy.
W wyniku ataków islamskich rebeliantów z terenów północnego Mozambiku uciekło w ostatnim roku ponad 700 tys. osób, a ponad 2,5 tys. zostało zamordowanych. Już wcześniej media przekazywały donosiły o okrucieństwach takich jak ścinanie głów dzieciom i dorosłym, masowych morderstwach czy podpaleniach domów i upraw.
Z kolei do ataku w Makasar, stolicy prowincji Celebes Południowy w Indonezji, doszło w rozpoczynającą Wielki Tydzień Niedzielę Palmową. Dwóch motocyklistów chciało wjechać na teren katolickiej katedry Najświętszego Serca Jezusa, jednak zatrzymani przez strażników zdetonowali ładunki wybuchowe w bramie, raniąc ok. 20 osób. Według policji sprawcy najprawdopodobniej należeli do bojówki powiązanej z Państwem Islamskim, już wcześniej przeprowadzającej zamachy na kościoły, w których zginęło kilkanaście osób.
W zdominowanej przez muzułmanów Indonezji chrześcijanie stanowią ok. 10 proc. społeczeństwa i co roku władze aresztują dziesiątki islamskich ekstremistów, udaremniając planowane przez nich ataki.
Ponad 340 mln chrześcijan na całym świecie, czyli jeden na ośmiu, doświadcza wysokiego poziomu prześladowań i dyskryminacji ze względu na swoją wiarę, a nękania nasiliły się podczas pandemii Covid-19 - informuje najnowszy raportu Open Doors opisujący sytuację w 2020 r. Każdego dnia atakowanych było wówczas 12 kościołów lub budynków chrześcijańskich, 12 chrześcijan było niesprawiedliwie aresztowanych lub uwięzionych, a kolejnych pięciu uprowadzanych.
Autorzy raportu podkreślają, że chrześcijanom w wielu krajach Afryki i Azji odmawia się pomocy związanej z koronawirusem, czasem przez odgórny nakaz, ale częściej z inicjatywy lokalnych przywódców. Autorytarne rządy zintensyfikowały też inwigilację chrześcijan pod pozorem walki z pandemią.
„Wolność wyznania leży u podstaw wielu innych praw człowieka i swobód obywatelskich. Opresyjne rządy o tym wiedzą i wykorzystują kryzys epidemiczny, by przykręcić śrubę chrześcijanom” - ocenił szef Open Doors w Wielkiej Brytanii i Irlandii, David Landrum, cytowany przez „The Guardian”.
W niektórych regionach Chin, przykładowo, rząd instaluje systemy rozpoznawania twarzy w zatwierdzonych przez państwo kościołach. Inne świątynie są zamykane pod pretekstem walki z pandemią. Trwa rządowa kampania mająca na celu dostosowanie chrześcijaństwa do kultury chińskiej, krzyże i inne chrześcijańskie symbole są zastępowane zdjęciami prezydenta Xi Jinpinga i flagami państwowymi, a komunistyczni urzędnicy obsadzają stanowiska przywódców kościelnych - czytamy w raporcie.
Watykan od lat wyraża zaniepokojenie ucieczką chrześcijan z Bliskiego Wschodu z powodu wojny, biedy, prześladowań i dyskryminacji. Pielgrzymka papieża Franciszka do Iraku na początku marca br. zwróciła uwagę szerokiej opinii publicznej na trudną sytuację lokalnych wspólnot, których historia sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa. Szacuje się, że w 2003 roku w Iraku mieszkało niemal 1,5 mln chrześcijan, obecnie jest ich tam ok. 250 tys.
Liczba chrześcijan należących do różnych Kościołów wschodnich zaczęła spadać po inwazji kierowanej przez USA w 2003 r. Po zakończeniu okupacji kraju nastąpił chaos, który umożliwił wzrost ataków na tle religijnym, kierowanych głównie przez Al-Kaidę. Zabójstwa, porwania i zamachy bombowe stały się codziennością.
Liczba chrześcijan w Iraku zmniejszyła się jeszcze bardziej, gdy bojownicy IS w 2014 r. zajęli Mosul i chrześcijańskie miasta na północy kraju. Ich ekstremistyczna odmiana islamu zmusiła mieszkańców do ucieczki do irackiego Kurdystanu lub poza granice kraju. Nieliczni, którzy wrócili, znaleźli swoje domy, kościoły i cmentarze zniszczone.
Według raportu powstałego w 2019 r. na zamówienie ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie, a ich nękanie w niektórych jego częściach jest bliskie „ludobójstwa”.
„Myślę, że istnieje błędna obawa, że mówienie o religii, która była kojarzona z potęgami kolonialnymi, jest w jakiś sposób kolonialne. (…) Rola misjonarzy zawsze była kontrowersyjna, co - jak sądzę - skłoniło niektórych ludzi do unikania tematu (prześladowania chrześcijan - PAP)” - ubolewał były szef brytyjskiej dyplomacji Jeremy Hunt, cytowany przez BBC.
„O czym zapomnieliśmy w tej atmosferze politycznej poprawności, to to, że w rzeczywistości prześladowani chrześcijanie są jednymi z najbiedniejszych ludzi na świecie” - dodał.
PAP/ as/