Rostowski: Jak upadnie PiS - trzeba sprywatyzować spółki SP!
Jacek Rostowski, były minister finansów w rządzie PO-PSL, w rozmowie z portalem wiadomo.co podzielił się swoimi refleksjami na temat wychodzenia z kryzysu. Jego zdaniem dobrobyt Polaków udawało się budować m.in. dzięki planowi Balcerowicza, a teraz PiS zamierza przy pomocy Polskiego Ładu „zniszczyć niezależną klasę średnią”
Wiadomo, że przez te 30 lat od upadku komunizmu polski dobrobyt zbudowaliśmy na dwóch filarach – pierwszy to właśnie przedsiębiorczość szerokich rzeszy Polaków, którą wyzwolił Balcerowicz. Drugi to rządy prawa, bez których nie ma tej przewidywalności otoczenia prawnego, która jest niezbędna, by przedsiębiorcy chcieli inwestować i tworzyć miejsca pracy. PiS najpierw zniszczył rządy prawa, a teraz chce zniszczyć przedsiębiorców – stwierdził Jacek Rostowski. O wyprzedaży za bezcen przedsiębiorstw państwowych po 1989 roku były minister finansów nie wspomniał.
Niestety w działaniach PiS-u zawsze trzeba patrzeć na intencje polityczne, a dopiero potem na gospodarcze – a intencja polityczna to zniszczenie niezależnej klasy średniej – dodał.
Według Rostowskiego, PiS co prawda chce także budować klasę średnią, ale „własną”.
Tak, ale program ma budować „własną” klasę średnią, złożoną z ludzi zatrudnionych w przedsiębiorstwach państwowych, gdzie rządzi partiokracja, gdzie będą zatrudniani członkowie partii, ich rodziny i przyjaciele. Bo jak inaczej rozumieć rzekome „budowanie klasy średniej” skoro podwyższa się jej podatki o połowę. Nie mam wątpliwości, że chodzi tu o wasalizację klasy średniej i ludzi wykształconych, a robi się to po to, aby byli coraz bardziej podporządkowani władzy – powiedział.
Czteropunktowy plan Rostowskiego
Jacek Rostowski przedstawił czteropunktowy plan, co jego zdaniem należałoby zrobić podczas wychodzenia z kryzysu, uwzględniając też ogromne pieniądze z UE.
Po pierwsze nie popełnić ogromnego błędu przy manewrowaniu z systemem podatkowym. Po drugie przywrócić rządy prawa i niezależność sądownictwa. (…) Jako trzeci punkt dałbym prawdziwą kontrolę społeczną i prawdziwą kontrolę ze strony samorządów – zaczął wymieniać.
Zdecydowanie najbardziej kontrowersyjny wydaje się być punkt czwarty planu Rostowskiego. Postuluje on by… sprywatyzować spółki Skarbu Państwa. Tym samym wygląda to na nawiązanie do strategii realizowanej w latach 90-tych ubiegłego wieku.
Po czwarte, to ukrócenie upartyjnienia w spółkach skarbowych. Sądzę, że jak upadnie PiS, to trzeba będzie wyciągnąć wnioski z tego, co stało się w spółkach Skarbu Państwa i je sprywatyzować. (…) Trzeba skończyć z tą chorobą w spółkach skarbowych, bo to jest nieustające zarzewie korupcji, złodziejstwa i kumoterstwa – mówił.
wpolityce.pl/mt
Czytaj też: Sprawa Turowa: Czechy wycofują skargę!