Informacje

Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Gruzji / autor: fotoserwis PAP
Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Gruzji / autor: fotoserwis PAP

Rzecznik Kremla o słowach prezydenta Dudy: To bardzo zła retoryka

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 maja 2021, 16:00

  • 1
  • Powiększ tekst

Bardzo źle odnosimy się do takiej retoryki - przekazał w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, pytany przez dziennikarzy o wypowiedź prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Podczas wizyty w Gruzji prezydent powiedział, że „Rosja nie jest normalnym krajem, nie jest państwem, które się normalnie zachowuje, jest państwem-agresorem”

Czytaj też: Prezydent Duda: Oby więcej polskich firm w Turcji

Czytaj też: Ważne zbliżenie polsko-tureckie

Bardzo źle odnosimy się do takiej retoryki - oświadczył Pieskow, pytany o wypowiedź prezydenta przez dziennikarzy. Taka retoryka nam się nie podoba i jest nie do przyjęcia - dodał. Słowa Pieskowa przytacza agencja TASS.

Przekonywał, że Rosja poszukuje przyjacielskich stosunków, dwustronnie korzystnej współpracy ze wszystkimi sąsiadami, w tym z Polską.

Rosja nie jest normalnym krajem, nie jest państwem, które się normalnie zachowuje; jest państwem-agresorem, to widać w takich miejscach jak to - powiedział prezydent w środę podczas wizyty na linii rozgraniczenia administracyjnego między Gruzją a Osetią Południową (Region Cchinwali), gdzie stacjonuje Misja Obserwacyjna UE.

Zwracał uwagę, że te gruzińskie tereny wbrew przepisom prawa międzynarodowego zostały zajęte przez Rosję. To jest rosyjska baza wojskowa, której nie powinno tam być, dlatego że zgodnie z porozumieniami, które zostały zawarte w 2008 r. w czasie inwazji rosyjskiej na Gruzję, wojska rosyjskie miały się stąd wycofać, nie miało być żadnych garnizonów rosyjskich na terenie, który nazywany jest Regionem Cchinwali przez Gruzinów, Rosjanie nazywają to Osetią Południową - mówił Duda, wskazując, że obecnie stacjonuje w tym miejscu kilka tysięcy rosyjskich żołnierzy i siły FSB.

PAP/mt

Powiązane tematy

Komentarze