Informacje

Dolary  / autor: Pixabay
Dolary / autor: Pixabay

Banki mówią Fedowi: Przestańcie "drukować"!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 maja 2021, 18:40

  • Powiększ tekst

Zdaje się, że skrajnie ekspansywna polityka monetarna Rezerwy Federalnej natrafiła na swój limit. Banki w USA nie mają już co zrobić z falą „drukowanych” dolarów i masowo deponują je na niemal nieoprocentowanym rachunku w… Rezerwie Federalnej.

Od marca 2020 roku Fed prowadzi gigantyczny program skupu papierów wartościowych, zwany „ilościowym poluzowaniem” (QE) polityki monetarnej. Łącznie bank centralny USA skupił w ten sposób 3,76 bln USD, rozdymając swój bilans do blisko ośmiu bilionów dolarów. Fed płaci za zakupione obligacje zwiększając salda banków komercyjnych na swoich rachunkach, kreując w ten sposób nadmierne rezerwy bankowe (nie jest to więc dosłowne drukowanie nowych banknotów dolarowych).

Problem w tym, że banki zgłaszając silny popyt na operacje reverse repo (standardowa operacja, w ramach której bank centralny przyjmuje od banków komercyjnych gotówkę, zmniejszając płynność w systemie finansowym) niemal wprost mówią Fedowi: przestańcie „drukować”! Jest to odwrotność kryzysu repo z jesieni 2019 roku, gdy bankom brakowało płynności po okresie redukowania sumy bilansowej przez Rezerwę Federalną. Teraz system finansowy w USA mówi Powellowi i spółce, że płynności jest za dużo i nie bardzo wiadomo, co zrobić z kreowanymi przez Fed rezerwami.

Sytuacja na dłuższą metę wydaje się być nie do utrzymania. Banki nie mają już możliwości przyjmowania 120 mld USD miesięczne, które usiłuje im wcisnąć Fed.

Jedynym rozsądnym rozwiązaniem tej sytuacji wydaje się ograniczenie skali QE (tzw. tapering), przed czym jednak przedstawiciele Rezerwy Federalnej wzbraniają się niczym diabeł święconej wody. Wszyscy bowiem pamiętają, jakie turbulencje na rynkach w 2013 roku wywołała sama zapowiedź „taperowania” ogłoszona przez ówczesnego przewodniczącego Bena Bernanke. Zapowiedziane w czerwcu ograniczenie QE zmaterializowało się jednak dopiero w grudniu 2013. Sama zapowiedź „taperowania” wystarczyła jednak, aby wywołać wówczas panikę na rynkach wschodzących.

Czytaj też: Nadciąga potężny pocovidowy boom w gospodarce!

bankier.pl/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych